Posiadanie zbyt dużej liczby gier i sprzętu może ściągnąć Wam na głowy policję... szczególnie jeśli towar jest kradziony :)
Posiadanie zbyt dużej liczby gier i sprzętu może ściągnąć Wam na głowy policję... szczególnie jeśli towar jest kradziony :)
W zeszłym miesiącu w kanadyjskim Toronto ktoś obrobił dwie ciężarówki ze sprzętem. Ukradł konsole PlayStation 3, PSP oraz gry o wartości miliona dolarów. Teraz część fantów znaleziono u niejakiego Jasona Meadusa, grracza, który albo jest największym nerdem na świecie, albo miał z tym coś wspólnego. No bo kto trzyma w domu 3600 gier i dziesiątki sztuk sprzętu?
Teraz Jason czeka nie na nowe DLC, a na rozprawę. W styczniu ma się spotkać z sędzią i próbować wytłumaczyć, skąd dotrwał tyle sprzętu i gier. Polecam linię obrony związaną ze świątecznymi przecenami ;)
A Wy ile macie u siebie gier i sprzętu? Nie pytam oczywiście o fanty z napadu na pobliski Media Markt. Pochwalcie się po prostu swoimi kolekcjami. I podrzućcie jakieś fotki, żeby nikt nie nazwał Was wrednymi kłamcami ;)
Źródło: thestar