Gran Turismo 5: różnica pomiędzy autami premium a standardowymi
Już w najbliższą środę będziemy świadkami premiery Gran Turismo 5. Jeśli zaglądacie od czasu do czasu na nasz facebookowy profil, to z pewnością wiecie, że szaleję na punkcie tej gry tak jak małe dziewczynki na punkcie Biebera. Mam dla Was film, który w ciekawy sposób pokazuje różnicę pomiędzy samochodami premium a ich standardowymi wersjami. Przyznam szczerze, że możemy się czuć nieco oszukani...
Już w najbliższą środę będziemy świadkami premiery Gran Turismo 5. Jeśli zaglądacie od czasu do czasu na nasz facebookowy profil, to z pewnością wiecie, że szaleję na punkcie tej gry tak jak małe dziewczynki na punkcie Biebera. Mam dla Was film, który w ciekawy sposób pokazuje różnicę pomiędzy samochodami premium a ich standardowymi wersjami. Przyznam szczerze, że możemy się czuć nieco oszukani...
Dlaczego? Zanim uruchomicie poniższy film wideo, kilka suchych faktów:
- gra powstawała 5 lat (!);
- premierę wielokrotnie przesuwano(http://grrr.pl/2010/10/19/jak-to-bylo-gran-turismo-5-historia-duzego-spoznienia), ponieważ ekipa Yamauchiego chciała \doszlifować\ produkcję;
- w grze jest ponad 1000 pojazdów(http://grrr.pl/2010/11/12/gran-turismo-5-pewna-data-premiery-lista-pojazdow-i-torow);
- samochody premium mają kilka funkcji, których nie oferują ich wersje standardowe (wycieraczki, reflektory);
- modele premium mają lepsze uszkodzenia, refleksy na całej powierzchni, są bardziej dopracowane pod względem graficznym;
- wersje standardowe nie oferują widoku z wnętrza kabiny (który miało Gran Turismo na PSP!).
Nie muszę już chyba dodawać, dlaczego w pewnym stopniu czuję się zrobiony w konia. To tak jakby selekcjonować pojazdy lepsze, które należy dopieścić, oraz samochody gorsze, które wystarczy zrobić "po łebkach", wrzucić w grę, a gracze i tak się będą jarać. Będą, owszem - w końcu ile można czekać? Jednak z drugiej strony uraz pozostanie.
Gran Turismo 5 Standard VS Premium cars (Honda civic Type R) in game
Źródło: n4g