Czarna dziura mająca zaledwie 31 lat!
HENRYK TUR • dawno temuW 1979 roku wzięło i walnęło. Była to supernowa, obwieszczająca całemu Wszechświatowi zgon gwiazdy o masie 20-krotnie większej od Słońca. Narodziła się wówczas czarna dziura, którą dopiero teraz zaobserwowano. To najmłodszy znany ludzkości obiekt tego typu.
Linia prosta mająca tysiące lat świetlnych
Grupa astronomów kierowana przez Daniela Patnaude z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge wykorzystała archiwalne dane rentgenowskiego satelity NASA o nazwie Chandra, aby przyjrzeć się zmianom blasku pozostałości po supernowej SN 1979C.
Stwierdzono, że obiekt emituje spore ilości promieni X, świecąc w nich jasno i jednostajnie, na podobnym poziomie przez cały analizowany okres, czyli w latach 1995–2007. Astronomowie wskazują, że taka emisja może pochodzić od czarnej dziury o masie 5–10 mas Słońca, na którą opada materia wyrzucona podczas wybuchu bądź jest ona ściągana z potencjalnego towarzysza. Ale…
Co zobaczyła w kosmosie podczerwona kamera HAWK-I?
Zobacz również: Sonda Hayabusa-2 wystrzeliła pocisk w kierunku obiektu kosmicznego
Równie dobrze może być to rodząca się gwiazda neutronowa, emitująca potężny wiatr wysokoenergetycznych cząstek. Jest to jednak mniej prawdopodobne. Jakkolwiek by było, mielibyśmy do czynienia z najmłodszymi obiektami tego typu — ich wiek to 31 lat.
Do eksplozji doszło tak naprawdę… ponad 50 milionów lat temu. Światło potrzebowało aż tylu lat, by dotrzeć do Ziemi w 1979 roku. Możemy zatem poczuć się jak w wehikule czasu, dzięki któremu obserwujemy zdarzenia tak odległe, że jest to aż abstrakcyjne.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze