Panel dotykowy, przy którym iPad wygląda jak pryszcz

Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby grupka odpowiednich ludzi mająca odpowiednie umiejętności i sprzęt zdecydowała się na zamontowanie bardzo dużego panelu dotykowego w swojej pracowni?

Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby grupka odpowiednich ludzi mająca odpowiednie umiejętności i sprzęt zdecydowała się na zamontowanie bardzo dużego panelu dotykowego w swojej pracowni?

Na tak szalony i niecodzienny pomysł zdecydowali się oczywiście studenci, a konkretniej studenci University of Illinois w Chicago. Skonstruowali oni gigantyczny ścienny panel dotykowy składający się z 18 ekranów HD. Całkowita rozdzielczość urządzenia to niebanalne 8160 x 2304 pikseli.

Gigantyczny touchpad pozwala na tworzenie wielkoformatowych obrazów w skali, z jakiej zwykł korzystać Jan Matejko. Przewagą urządzenia nad standardowym płótnem jest jednak to, że da się na nim rysować gołym palcem. Ponadto zostało ono wyposażone w funkcję zdalnego obsługiwania poprzez iPada.

Konstruktorzy pracują obecnie nad jednoczesną zdalną obsługą kilku tabletów. Nie wiem jak Wy, ale ja chciałbym mieć coś takiego w swoim pokoju.

Źródło: engadget.com