Czekolada: co w niej siedzi? dlaczego uzależnia?
KIRA CZARCZYŃSKA • dawno temuZ jednej strony, nabieramy przez nią nadmiarowych kilogramów i obciążamy w ten sposób układ krwionośny. Z drugiej, zapobiega miażdżycy i zakrzepom. No i smakuje po prostu rewelacyjnie!
Dlaczego tak uwielbiamy czekoladę? No i jak to w końcu jest — korzystamy, czy tracimy na jej jedzeniu?…
Co siedzi w czekoladzie?
Z chemicznego punktu widzenia, czekolada jest bardzo skomplikowanym tworem. Zawiera wiele składników, które są dla nas korzystne:
Zobacz również: Wieczór Premier - 3D Mapping w Warszawie
- węglowodany — podstawowe źródło energii dla organizmu, zwłaszcza dla mózgu;
- magnez — wspomagający znacznie procesy myślowe i energetyzujący;
- żelazo — biorące udział w produkcji czerwonych krwinek, transportujących tlen do tkanek;
- wapń i białko — budujące kości i wzmacniające układ odpornościowy;
- tłuszcze roślinne — obniżające poziom "złego" cholesterolu;
- witaminy B6, B2, A, E, B3, B12 i kwas foliowy.
Czekolada zawiera jednak również takie substancje czynne, jak kofeina, teobromina i teofilina. Z tego właśnie powodu potrafi rzeczywiście uzależnić — naukowcy dowiedli, że czekolada zawiera substancje przypominające związki chemiczne, obecne w liściach marihuany. Poprawiają nam one nastrój, przez co pojawia się zależność: mamy kiepski humor — sięgamy po czekoladę.
Korzystna?
Przez ostatnie kilka lat naukowcy, sprawdzając reakcje organizmu na ten brązowy przysmak, odkryli wiele jej dobroczynnych działań:
- zapobiega miażdżycy i zakrzepom — ziarna kakaowe zawierają sporo flawonoidów;
- zawarte w ziarnie kakaowym polifenole obniżają ciśnienie krwi;
- teobrominy pobudza pracę nerek, znakomicie je oczyszczając;
- stanowi najlepiej przyswajalne, skoncentrowane źródło energii;
Nie bez znaczenia jest jednak także wpływ czekolady na nasze samopoczucie. W ziarnach kakaowca obecne są alkaloidy, oddziałujące na komórki nerwowe i poprawiające samopoczucie. Dlatego często wystarczy kostka czekolady, żeby świat wydawał nam się o wiele przyjemniejszym miejscem.
Szkodliwa?
Tak naprawdę pokutujące nadal przekonanie o szkodliwości czekolady — od dawna traci wszelkie podstawy. Można jej zarzucić w zasadzie tylko trzy rzeczy:
- powoduje przybieranie na wadze;
- sprzyja rozwojowi próchnicy;
- uzależnia, co jeszcze bardziej wzmacnia powyższe szkodliwe działania.
Warto więc jednak nieco hamować się z jedzeniem czekolady — chociaż nie trzeba się jej jak widać jakoś mocno obawiać. Kilka kostek od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi, a często wręcz pomoże.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze