Zdesperowany Microsoft zatrudnia w reklamie kiczowatą gwiazdę popu

Zdesperowany Microsoft zatrudnia w reklamie kiczowatą gwiazdę popu

Gwiazdka Microsoftu (Fot. Flickr/Ðìςεηснαптэd/Lic. CC by-sa)
Gwiazdka Microsoftu (Fot. Flickr/Ðìςεηснαптэd/Lic. CC by-sa)
Mariusz Kosakowski
13.11.2010 10:31

Microsoft najwyraźniej wierzy, że kiczowate gwiazdki show-biznesu pomogą mu w promocji produktów. Katy Perry już była, Kelly Clarkson też, teraz przyszła kolej na kolejną pop diwę.

Microsoft najwyraźniej wierzy, że kiczowate gwiazdki show-biznesu pomogą mu w promocji produktów. Katy Perry już była, Kelly Clarkson też, teraz przyszła kolej na kolejną pop diwę.

Microsoft jest ostatnio na etapie zatrudniania, ale nie takiego, o jakim myślicie. Gigant z Redmond wynajmuje gwiazdy muzyki pop. Wszystko po to, by promować swoje wydarzenia i produkty.

W zeszłym tygodniu firma skorzystała z talentu Katy Perry, Kelly Clarkson; kolejną gwiazdką w kolejce jest Miley Cyrus. Nie wspominając już o innych, mniej znanych artystkach.

Na domiar złego z warunków współpracy nie do końca jest zadowolona Katy Perry, która niedawno narzekała, że firma nie zapewniła otwartego baru dla jej znajomych podczas imprezy.

Miała wtedy powiedzieć ze sceny, pytając sama siebie: "To jest Microsoft! Czy oni nie mają połowy świata?" Tak, Katy, rzeczywiście mają, ale połowę komputerowego świata ;).

Wymienione wyżej sławy promują firmę tylko na rynku amerykańskim. W Niemczech Microsoft wynajął piękną żonę piłkarza Rafaela van der Vaarta – Sylwię, tylko po, to by zagrała na ulicy na urządzeniu Kinect.

Wynajmowanie ludzi show-biznesu do promowania produktów nie jest znane od wczoraj. Jak na razie taktyka Microsoftu przyciąga tłumy. Lepiej, gdyby tym magnesem były jednak świetne aplikacje i gadżety ;).

Źródło: TheNextWeb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)