Google dobił kolejną wyszukiwarkę. Rewolucyjna usługa znika z Sieci

Stworzona w 1996 r. usługa, której ambicją było odpowiadanie na pytania zadawane w języku naturalnym, znika z Sieci. Serwis całkowicie rezygnuje ze swojej technologii indeksowania stron.

Stworzona w 1996 r. usługa, której ambicją było odpowiadanie na pytania zadawane w języku naturalnym, znika z Sieci. Serwis całkowicie rezygnuje ze swojej technologii indeksowania stron.

Wyszukiwarki takie Google czy Bing wykorzystują technologię indeksowania stron polegającą na przechowywaniu znalezionych witryn i zapisywaniu ich w swojej bazie danych. Ask.com działał na tych samych zasadach od 2001 r. Był jedną z najbardziej innowacyjnych firm w branży.

Taki sposób działania pozwalał na stworzenie rozbudowanego indeksu stron. Jednak śledzenie milionów witryn i przechowywanie ich w bazie było bardzo drogie. Ask.com najwyraźniej nie wytrzymał więc konkurencji ze strony Google'a.

Na początku tego roku, chcąc zbliżyć się do swoich konkurentów, witryna wprowadziła nowy, kompleksowy system wyszukiwania informacji. Jednak ten ruch nie przyniósł pożądanych efektów.

Co ciekawe, kultowa wyszukiwarka wprowadziła wcześniej niż Google, bo w 2006 r., podgląd stron, jednak nowa funkcja nie działała tak skutecznie jak w przypadku Google’a i była wolna.

Mamy dowód! Internet jest gorszy dla Twojego mózgu niż dopalacze

Poza tym Ask.com nie oferował swoim użytkownikom zbyt wielu dodatkowych aplikacji - np. poczty e-mail takiej jak Gmail. Nie miał rzeczy podobnej do AdWords, nie wspominając już o przeglądarce takiej jak Chrome.

Co oferował Ask.com? Witryna wprowadziła wyszukiwanie semantyczne. Uruchomiła także konkurenta Google Maps - Ask Maps. Mapy są tam wysokiej jakości, serwis udziela wskazówek pieszym, dodatkowo można wyszukiwać miejsca za pomocą głosu.

Ask.com został przejęty w 2005 r. przez IAC za 1,8 mld dol. Zgodnie z ostatnim raportem wyszukiwarka razem z innymi usługami generowała roczny przychód w wysokości około 227 mln dol. Teraz Ask.com zamierza skoncentrować się na rozwijaniu swojej usługi Q&A.

Czy to uratuje internetowego weterana? Zobaczymy.

Źródło: ReadWriteWeb • Search Engine Land