Ojciec i syn wysłali iPhone'a 4 w kosmos! [wideo]

O amatorskich próbach eksploracji kosmosu słyszymy co kilka miesięcy. Zwykle domorośli naukowcy wysyłają w powietrze tylko proste aparaty fotograficzne z możliwością nagrywania wideo. Tym razem jest jednak zupełnie inaczej. Na granicę kosmosu wysłano... świeżutkiego iPhone'a 4.

O amatorskich próbach eksploracji kosmosu słyszymy co kilka miesięcy. Zwykle domorośli naukowcy wysyłają w powietrze tylko proste aparaty fotograficzne z możliwością nagrywania wideo. Tym razem jest jednak zupełnie inaczej. Na granicę kosmosu wysłano... świeżutkiego iPhone'a 4.

Autorami niezwykłego projektu są mieszkający w Nowym Jorku Luke Geissbuhler i jego syn. Panowie postanowili zamknąć nowiutkiego iPhone'a 4 i kamerę HD w styropianowym futerale podczepionym do balonu meteorologicznego. Sprzęt narażony był na działanie wiatrów o prędkości około 160 kilometrów na godzinę i ujemnych temperatur.

Jak zabawka Apple'a poradziła sobie ze wszystkimi wyzwaniami? Popatrzmy na niesamowity film z telefonu, który udało się wysłać na wysokość około 30 kilometrów nad powierzchnię naszej planety:

Homemade Spacecraft from Luke Geissbuhler on Vimeo.

Na szczęście, konstrukcja przygotowana przez majsterkowiczów przetrwała podróż, a cenny iPhone 4 spadł zaledwie 30 mil od miejsca, w którym został wypuszczony. Ciekawe, co jeszcze uda się wysłać w kosmos? Może teraz kolej na Galaxy Tab?

Źródło: pocket-lint