Interaktywna sieć świetlna Onskebronn to pomysł niemieckiej grupy Phase 7. Tworzą ją designerzy, których instalacje związane są ze światłem i dźwiękiem. Ich najnowsze dzieło można oglądać w Berlinie. Co więcej - można po nim spokojnie chodzić. Ba, nawet trzeba!
Interaktywna sieć świetlna Onskebronn to pomysł niemieckiej grupy Phase 7. Tworzą ją designerzy, których instalacje związane są ze światłem i dźwiękiem. Ich najnowsze dzieło można oglądać w Berlinie. Co więcej - można po nim spokojnie chodzić. Ba, nawet trzeba!
Powody ku temu są dwa. Pierwszy - instalacja nie znajduje się w żadnej galerii czy muzeum, ale... na dworcu berlińskiej stacji kolejowej. Drugi - rozciąga się na poziomie chodnika, a przechodzący ludzie wpływają na zaburzenia struktury, skutkiem czego można oglądać niepowtarzalne efekty.
Instalacja ta nazywa się Onskebronn, co po norwesku znaczy Studnia życzeń. Co prawda nazwa ta kompletnie mi nie pasuje do tego, co widzę, ale może ma to jakiś głębszy sens. A jak działa świetlna siatka? Wszystko opiera się na projektorach LED, które śledzą kierunek ruchu przechodniów i odpowiednio załamują poszczególne części świetlnej siatki. Jeśli ktoś chce połazić po Studni życzeń, ma czas do 25 X - potem instalacja zostanie rozebrana.
Źródło: www.switched.com