GeForce GTX 980 i 970 - Nvidia nokautuje konkurencję!

Tego nawet niektórzy fani Nvidii się nie spodziewali. A jednak producent pokazał klasę i po prostu zdemolował konkurencję wydajnością, energooszczędnością i, co dla wielu najważniejsze, ceną! Ta ostatnia jest... niespodziewanie niska.
Nvidia nokautuje AMD — jest szybciej, efektywniej i dużo taniej
Nvidia tym razem zastosowała terapię szokową, zarówno dla konsumentów jak i dla konkurencji. Owszem, nowe układy graficzne dalej są wykonane w 28-nm litografii, ale to, co inżynierom tego producenta udało się wykrzesać z tego procesu technologicznego wprawia w osłupienie. Najnowsze karty graficzne, Nvidia GeForce GTX 980 i GTX 970 nie tylko są znacznie szybsze od konkurencji, lecz także pobierają znacznie mniej energii. Różnice są wprost kolosalne, bo sięgają nawet 100–120 W. Na tym jednak nie koniec.
Nie dość, że GeForce GTX 970, wyceniony na raptem 1429 zł jest średnio o ponad 10% szybszy od kosztującego średnio ok. 500 zł więcej Radeona R9 290X i potrzebuje ok. 100 W mniej energii, to jeszcze jest cichszy, chłodniejszy i… rewelacyjnie się podkręca. GPU bez problemu daje się przetaktować nawet do 1,5 GHz, przez co konkurencja spod znaku AMD pozostaje jeszcze bardziej w tyle. Wiele osób bardzo ucieszy fakt, że GTX 970 ma w standardzie aż 4 GB pamięci GDDR5. Można mieć zatem pewność, że bufor na tekstury nie wyczerpie się nawet podczas gry w ekstremalnie wysokich rozdzielczościach.
2. generacja architektury Maxwell pokazuje pazur
Topowy model, GeForce GTX 980 to klasa sama w sobie. Wyposażony w 2048 rdzeni CUDA bije na głowę zarówno konstrukcje konkurencji, jak i GeForce'a GTX 780Ti z 2880 procesorami strumieniowymi. Jak widać 2. generacja architektury Maxwell (pierwsza trafiła do budżetowych GeForce'ów GTX 750 i 750Ti) to zdecydowany krok naprzód. Wydajność owszem, nie szokuje, bo jest średnio raptem o ok. 10% wyższa, ale TDP układu spadło z… 250 W do 165 W, a jednocześnie wzrósł diametralnie potencjał OC. Za kartę trzeba wyłożyć ok. 2400 zł.
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: PrzeGryw – premiera konsoli PS5
Krótko mówiąc, bez drastycznych cięć cen lub premiery nowych układów, AMD nie ma czego szukać w segmencie high-end. Nvidia po prostu roznosi topowe konstrukcje tego producenta i to w każdej kwestii — wydajności, poboru energii, temperatur roboczych, potencjału OC i stosunku możliwości do ceny. Teraz pozostaje tylko czekać na premiery akceleratorów z niższych segmentów, odpowiedź konkurencji i stabilizację cen nowych GPU Nvidii. I, oczywiście, trzymać kciuki za AMD, które nie będzie miało lekko.
Ten artykuł ma 44 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze