Wiele wskazuje na to, że niektóre blogi o Apple'u stracą wkrótce poważny oręż w szyderczej walce z gigantem z Cuperino. Steve Jobs i spółka postanowili bowiem ograniczyć ilość bzdetów publikowanych w App Store. W tym celu powstała bezwzględna "lista zasad" dla developerów.
Kilka dni temu firma z Cupertino opublikowała dokument, w którym opisano zasady, jakimi kieruje się Apple przy zatwierdzaniu gier do App Store. Jest to wydarzenie bezprecedensowe. Oprócz wskazówek dla programistów zawarto w tekście kilka śmiesznych sentencji oraz ważną informację dla Adobe’a.
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: Adam Zdrójkowski – Fenomen kontrolera DualSense
Mamy ponad 250 tysięcy aplikacji w App Store. Nie potrzebujemy więcej aplikacji o pierdzeniu. Jeśli twoja aplikacja nie robi nic pożytecznego lub dostarcza rozrywkę na niskim poziomie, może być odrzucona.
Aplikacje, które sztucznie zwiększają liczbę wyświetleń lub klikalność reklam, zostaną odrzucone.
Aplikacje, których interfejs użytkownika będzie podobny do interfejsu iPoda, zostaną odrzucone.
Aplikacje, które zachęcają użytkowników do korzystania z urządzenia Apple’a w taki sposób, który może spowodować ich uszkodzenie, zostaną odrzucone.
Aplikacje, które zachęcają do gry w rosyjską ruletkę, zostaną odrzucone.
Aplikacje, które zawierają treści generowane przez użytkowników aplikacji, a są pornograficzne (np. Chat Roulette), zostaną odrzucone.
Czyżby wobec tego nadchodził wiatr poważnych zmian?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze