Ciekawe zdjęcia się dzisiaj ukazują. Po wpisie kolegi M.M o Inglorious Basterds pora na fotki do dwóch kolejnych filmów - Surrogates i 13. Zapewne same tytuły nic Wam nie mówią. Pierwszy z nich jest thrillerem sci-fi z Brucem Willisem w roli głównej, zaś drugi jest remakiem 13 Tzameti. Coś już świta? Jeśli nie, to zapraszam dalej do wpisu.
Ciekawe zdjęcia się dzisiaj ukazują. Po wpisie kolegi M.M o Inglorious Basterds pora na fotki do dwóch kolejnych filmów - Surrogates i 13. Zapewne same tytuły nic Wam nie mówią. Pierwszy z nich jest thrillerem sci-fi z Brucem Willisem w roli głównej, zaś drugi jest remakiem* 13 Tzameti*. Coś już świta? Jeśli nie, to zapraszam dalej do wpisu.
Surrogates jest produkcją ze stajni Disneya (!). Akcja osadzona jest w dalekiej przyszłości, gdzie ludzie żyją w izolacji i porozumiewają się między sobą za pomocą zastępczych robotów. Pewien agent FBI, w którego wciela się Bruce Willis, zostaje zmuszony do opuszczenia domu w celu zbadania morderstw innych "zastępców".
Film reżyseruje Jonathan Mostow, czyli niesławny twórca Terminatora 3. Scenariusz na podstawie komiksu Roberta Venditti napisali Michael Ferris i John D. Brancato - wspólne ich dzieła to z jednej strony dobra Gra Davida Finchera, z drugiej tragiczna Kobieta-Kot. Czy taka ekipa realizacyjna zwiastuje coś dobrego? Amerykanie przekonają się o tym 25 września 2009.
13 jest amerykańskim remakiem francuskiego 13 Tzameti - za oba odpowiedzialny jest reżyser Gela Babluani. W rolach głównych zobaczymy Mickeya Rourke'a, Jasona Stathama, 50 Centa, Raya Liottę i Raya Winstone'a. Obsada imponująca, a o czym jest film? Jak już pisał M.M, będzie to mroczna i brutalna opowieść o młodym mężczyźnie, który nieświadomie plącze się w gangsterską intrygę.
Źródło: Firstshowing
