Some fight for us, czyli oficjalny zwiastun nowego Street Fightera
Przełom roków należał do filmu Street Fighter: The Legend of Chun Li - najpierw ukazał się japoński zwiastun, później oficjalny plakat, a teraz pierwszy oficjalny trailer. Ku mojemu zaskoczeniu można zauważyć pewną tendencję zwyżkową, która pozwala prorokować, że film nie będzie zły - może tylko słaby. Wygląda to lepiej niż pierwszy Street Fighter, ale czy to wystarczy? Poprzednią odsłonę można było chociaż traktować jako niezamierzoną komedię.
Przełom roków należał do filmu Street Fighter: The Legend of Chun Li - najpierw ukazał się japoński zwiastun, później oficjalny plakat, a teraz pierwszy oficjalny trailer. Ku mojemu zaskoczeniu można zauważyć pewną tendencję zwyżkową, która pozwala prorokować, że film nie będzie zły - może tylko słaby. Wygląda to lepiej niż pierwszy Street Fighter, ale czy to wystarczy? Poprzednią odsłonę można było chociaż traktować jako niezamierzoną komedię.
Steet Fighter: The Legend of Chun-Li wyreżyserował Andrzej Bartkowiak. W rolach głównych zobaczymy Kristin Kreuk (Chun-Li), Neala McDonougha (M.Bison). Michaela Clarke?a Duncana (Balrog), Moon Bloodgood (Maya), Chrisa Kleina (Nash), Robina Shou (Gen) i Taboo (Vega). Światowa premiera filmu nastąpi 27 lutego. Dziwi zatem fakt, że do tej pory nie ma oficjalnego opisu fabuły.
Źródło: IGN