LightSleeper rozwiąże problem bezsenności?

LightSleeper rozwiąże problem bezsenności?

0sk4r
17.11.2009 15:00, aktualizacja: 14.03.2022 10:03

O tym jak ważnym czynnikiem dla regeneracji oraz prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu jest głęboki, niczym niezakłócony sen nie trzeba chyba pisać. Jeśli zdarzają Wam się nieprzespane noce, podczas których każda godzina niemiłosiernie się wlecze, to powinniście mniej więcej wiedzieć, z jakim stanem na co dzień borykają się osoby cierpiące na chroniczną bezsenność.

O tym jak ważnym czynnikiem dla regeneracji oraz prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu jest głęboki, niczym niezakłócony sen nie trzeba chyba pisać. Jeśli zdarzają Wam się nieprzespane noce, podczas których każda godzina niemiłosiernie się wlecze, to powinniście mniej więcej wiedzieć, z jakim stanem na co dzień borykają się osoby cierpiące na chroniczną bezsenność.

Obecnie na skutek wyjątkowo stresującego trybu życia na tą przypadłość cierpi coraz więcej osób, w tym również osoby młode. Wkrótce na rynku ma się jednak pojawić gadżet, który obiecuje uporać się z tą uciążliwością. Jak?

Projektantka Kate Evans, która sama zmaga się od lat z bezsennością, wymyśliła innowacyjne urządzenie - projektor o nazwie "LightSleeper", który ma wprowadzić nasz mózg z stan głębokiego odprężenia i relaksu dzięki promieniom świetlnym zataczającym koła na naszym suficie. Obserwowanie takich nieustannie wirujących kół ma nas w rezultacie uśpić. Projektor ma się samoistnie wyłączać po 30 minutach, z tym że możemy go uruchomić ponownie na dodatkowe 30 minut poprzez delikatne stuknięcie, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Zastanawiam się, czy od długiego obserwowania takiego pokazu nie będziemy jeszcze bardziej "skołowani" i czy przypadkiem nie rozboli nas głowa po takim zabiegu? Każdy będzie mógł przekonać się na własnej skórze ( a właściwie głowie), ponieważ projektor "LightSleeper" jest już dostępny online pod tym adresem za "jedyne" 125£ (ok. 580 zł)

Źródło: thedesignblog

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)