6 niesamowitych usterek ludzkiego mózgu

6 niesamowitych usterek ludzkiego mózgu

6 niesamowitych usterek ludzkiego mózgu
Mariusz Kamiński
20.08.2011 14:31, aktualizacja: 14.01.2022 12:56

„No chyba oszalałeś!” – powiedział do mnie znajomy, gdy przybliżyłem mu naturę jednego ze schorzeń, które mam okazję wam opisać, a które mogą skierować życie człowieka na BARDZO dziwne tory. Zapraszam na krótką wycieczkę do świata wyjątkowo zaskakujących szaleństw. „Odmienne stany świadomości” mogą się schować.

Usterki ludzkiego mózgu 1Zespół Fregoliego

Ta usterka w postrzeganiu rzeczywistości została po raz pierwszy opisana w 1927 roku. Zwykle ujawnia się jako dodatek do poważniejszych schorzeń z rodziny urojeń prześladowczych. Nazwa wzięła się od słynnego aktora scenicznego, który potrafił błyskawicznie zmienić kostium. Wyobraźcie sobie, że idziecie ulicą i ciągle widzicie tego samego człowieka. Wszyscy ludzie mają dokładnie tą samą twarz. Pamiętacie scenę z „Być jak John Malkovich”, gdy John wchodzi do własnego umysłu? No właśnie…

Ta „usterka” dość ciekawie działa w tandemie z innymi chorobami. Pewna kobieta cierpiąca na erotomanię twierdziła, że Erik Estrada ciągle ją nachodzi i chce uprawiać z nią seks.

Agnozja „lustrzana”

To bardzo specyficzna odmiana agnozji wzrokowej. Występuje czasami u pacjentów cierpiących na chorobę Alzheimera, ale nie tylko. To wyjątkowo rzadkie zaburzenie polega na zakłóceniu wymiany informacji w części mózgu, która „przerabia” obrazy lustrzane. Efektem tego jest widzenie zupełnie obcej osoby w odbiciu. Osoba chora doskonale rozumie jak działają lustra, ale jej mózg nie jest w stanie poprawnie odkodować takiego obrazu i przekazuje informację o „nieznanym człowieku” w zasięgu wzroku. Czasami zdarza się, że obraz jest częściowo dekodowany, co jednak nie poprawia sytuacji. Wtedy stoi przed nami sobowtór, który ma nasze cechy, ale w jakiś bardzo niepokojący sposób odwrócone.

Agnozja wzrokowa

Skoro już poznaliśmy jej szczególną odmianę, to warto zapoznać się z tą „usterką” nieco szerzej. Ten typ agnozji sprawia, że obraz z nerwu wzrokowego nie jest poprawnie przetwarzany i następują wadliwe asocjacje. Objawia się to na przykład tym, że patrząc na kasjera w sklepie widzimy żyrafę wydającą nam resztę w postaci guzików. Najsłynniejszy opisem tego schorzenia jest książka neurologa Olivera Sacksa pod tytułem – „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem”. Po skończonym wywiadzie pacjent wstał i próbował założyć własną żonę na głowę…

Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że choroba dotyczy jedynie wzroku. Inne zmysły działają poprawnie i dzięki nim można rozpoznać rzeczywistość ze 100% dozą pewności.

Tym razem usterka nastąpiła w ośrodku mózgu odpowiedzialnym za „mapowanie” ciała. Tam zachodzą procesy katalogowania naszych kończyn oraz ustalania ich pozycji. U osób z wyżej nazwanym schorzeniem, ta część mózgu szwankuje. Szwankuje do tego stopnia, że nasza ręka lub noga staje się zupełnie obca i budzi nasz najwyższy wstręt. To uczucie obcości bardzo często skłania chorych do całkowitej amputacji niechcianej kończyny. Co ciekawe, zdarzają się udokumentowane przypadki, gdy osoby dotknięte tą przypadłością potrafią nazwać po imieniu właściciela (wyimaginowanego) obcej kończyny.

Anosognozja

Przedziwne schorzenie dotykające osoby sparaliżowane. Głównym objawem jest usilne zapewnianie wszystkich naokoło, że paraliżu nie ma, a nieruszanie rękami lub nogami wynika z woli pacjenta. Głównym winowajcą jest prawdopodobnie uszkodzenie prawego fragmentu kory mózgowej na odcinku ciemieniowym. Osoba dotknięta tym zaburzeniem odmówi każdej prośbie o poruszenie sparaliżowaną kończyną twierdząc, że najzwyczajniej w świecie nie chce tego zrobić. Słynny neurochirurg zajmujący się anosognozją, Vilayanur Ramachandran, twierdzi, że w żadnym razie nie jest to zwykła wymówka. Jedna z jego pacjentek użyła zdrowej ręki by podnieść chorą kończynę twierdząc jednocześnie, że zawsze tak robi, a z ręką jest wszystko w porządku.

Prosopagnozja

Usterki ludzkiego mózgu 2Somatoparafrenia

Wyobraźcie sobie, że codziennie widzicie wszystkich ludzi po raz pierwszy, mimo tego, że znacie te osoby, pamiętacie ich imiona oraz to kim oni dla was są. Prosopagnozja to niemożność zapamiętania twarzy. Najbardziej zaskakującym faktem jest to, że to dość częste schorzenie. Jeżeli usłyszycie od kogoś – „mam kiepską pamięć do twarzy”, to jest prawdopodobne, że ta osoba cierpi na bardzo łagodną wersję prosopagnozji.

Życie z ostrą odmianą prosopagnozji nie jest łatwe. Nie jest możliwe wyjście do teatru czy na film, bo chory nie zapamiętuje twarzy bohaterów i nie jest w stanie śledzić fabuły. Konieczne jest wykształcenie technik rozpoznawania osób poznanych, choćby po głosie czy ubiorze. Wspomniany wcześniej lekarz Oliver Sacks sam cierpi na to schorzenie – opowiadał, że zdarzyło mu się pomylić okno z lustrem, a człowieka stojącego po drugiej stronie wziął za własne odbicie.

Źródło: Cracked

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)