Remaki Michaela Baya
IRENEUSZ PODSOBIŃSKI • dawno temu • 2 komentarze
Wiemy na pewno, że Michael Bay lubi wybuchy, destrukcję i dużo akcji. Spodziewać się po nim intelektualnego kina, to jakby liczyć na to, że Kaczyński utworzy partię z Tuskiem. A gdyby jakimś cudem Bay postanowił nakręcić remaki kilku klasycznych filmów? Olaboga, świat się wali!? Sprawdźcie, jak wyglądałyby filmy Grona gniewu (1940), 12 gniewnych ludzi (1957), Tramwaj zwany pożądaniem (1951), E.T. (1982), Lista Schindlera (1993) i Indiana Jones w destrukcyjnej wizji Pana Baya.
Zobacz również: Gadżetovlog o vlogach
Źródło i foto: College Humor
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze