Wykrywacz antymaterii rusza w kosmos
HENRYK TUR • dawno temuUrządzenie o nazwie Alpha Magnetic Spectrometer (AMS) wyruszy w przyszły wtorek (24 VIII) w podróż do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), aby szukać w kosmosie cząstek antymaterii.
Komputerowi wolontariusze odkryli dziwny pulsar
AMS to skomplikowany detektor cząstek elementarnych, bardzo podobny do tych, które używane są w laboratoriach. Zaprojektowany został jako eksperymentalny moduł ISS, a gdy znajdzie się w kosmosie, zacznie wypatrywać antyhelu. Jest to odpowiednik znanego każdemu helu, jednak zgodnie z nazwą nie składa się on z materii, ale z antymaterii.
Problem z tą ostatnią jest taki, że na Ziemi praktycznie nie występuje, jednak w kosmosie mogą znajdować się nawet duże jej skupiska. Jeśli znajdziemy choćby pojedyncze atomy antyhelu w najbliższej kosmicznej okolicy, może to prowadzić do niezwykłego wniosku, że są rejony kosmosu, w których antymaterii jest więcej niż materii!
Wenus w laboratorium? Czemu nie!
Zobacz również: Jakie najstraszniejsze katastrofy miały miejsce podczas eksplorowania kosmosu?
Drugim zagadnieniem, jakim zajmie się AMS, to ciemna materia, o której praktycznie wiemy, że nic nie wiemy — poza tym, że jest. A pewność mamy dlatego, że astronomowie odkryli wiele skupisk materii o dużej masie, jednak niewydzielającej światła. Może ona składać się z nieznanych nam cząstek, których odkrycie otworzyłoby kolejne zapieczętowane wrota zagadek wszechświata.
Prace nad AMS zaczęły się ponad dekadę temu, a zainicjował je Sam Ting, laureat nagrody Nobla z fizyki w 1976 roku. Realizacja projektu pochłonęła 1,5 miliarda dolarów, a uczestniczyło w nim ponad 600 fizyków z 16 krajów. Dzięki temu AMS ma tak dokładne instrumenty, że wykryje atom antyhelu pośród aż dziesięciu MILIARDÓW innych cząstek!
NA DRUGIM ZDJĘCIU ARTYSTYCZNA WIZJA AMS NA STACJI ISS
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze