Chińscy producenci bynajmniej nie mają przerwy wakacyjnej, choć z tego co widzę, ostatnio wypuszczają i zapowiadają nieco mniej sprzętu niż w maju czy czerwcu. Jedną z nowo zaanonsowanych rzeczy jest "bezimienny" (no-name) tablet z Androidem 2.1. Czy zawojuje rynki?
Chińscy producenci bynajmniej nie mają przerwy wakacyjnej, choć z tego co widzę, ostatnio wypuszczają i zapowiadają nieco mniej sprzętu niż w maju czy czerwcu. Jedną z nowo zaanonsowanych rzeczy jest "bezimienny" (no-name) tablet z Androidem 2.1. Czy zawojuje rynki?
Urządzenie to ma ekran dotykowy o przekątnej 7-cali. Wyświetlany jest na nim obraz w rozdzielczości 800x480, mający proporcje 16:9. Za jakość i szybkość pracy odpowiada ARM 11 (800 MHz), któremu dano do wykorzystania tylko 256 MB RAM. Tak mnie zastanawia, dlaczego producenci decydują się na takie ilości? Czy to ma być ramka fotograficzna czy też tablet? 4 GB pamięci na dane sugeruje, że raczej to drugie, jednak dzięki kartom SD można zwiększyć tą liczbę do 16 GB.
Jak wspomniałem we wstępie, systemem operacyjnym jest Android w wersji 2.1. W obudowie znajdziemy wyjście HDMI - dzięki temu możemy na telewizorze oglądać obraz w rozdzielczości 1080p. W obudowie znajdziemy też wejście na słuchawki, port miniUSB oraz nieokreślony jeszcze moduł do łączenia się z siecią. Nie podano ani ceny, ani też daty wejścia urządzenia na rynek, ale jeśli nie będzie ona droga, to może zainteresuje Was taka rozbudowana ramka do zdjęć?
Źródło: micgadget.com