The Human Centipede (First Sequence) przez ostatni rok pojawił się chyba na każdym możliwym festiwalu. Czy to film aż tak dobry, mimo że bazujący na iście chorym pomyśle? Cóż, najwyraźniej koncepcja ludzkiej stonogi sprawdza się nie tylko w horrorze, ale jeszcze w innym gatunku filmowym. O czym mowa? Chyba nie trudno się domyślić - tak, na fanów jeszcze mocniejszych wrażeń czeka The Human Sexipede...
The Human Centipede (First Sequence) przez ostatni rok pojawił się chyba na każdym możliwym festiwalu. Czy to film aż tak dobry, mimo że bazujący na iście chorym pomyśle? Cóż, najwyraźniej koncepcja ludzkiej stonogi sprawdza się nie tylko w horrorze, ale jeszcze w innym gatunku filmowym. O czym mowa? Chyba nie trudno się domyślić - tak, na fanów jeszcze mocniejszych wrażeń czeka The Human Sexipede...
Rynek porno nie raz uraczył nas dziwnymi przeróbkami horrorów, że wspomnę tylko o XXXorcist.
[cytat]Pomyślałem sobie, że to jest idealny koncept na parodię. Wszystko, co pokazuje ludzką twarz w obrębie genitaliów, zasługuje na wersję porno.[/cytat]
To były słowa reżysera The Human Sexipede, Lee Roya Myersa. Chyba nie potrzebują komentarza...
Tymczasem oryginał doczeka się w 2011 roku kontynuacji - The Human Centipede II (Full Sequence). Aż strach pomyśleć, co ma oznaczać "pełna sekwencja"...
Zobacz także: Zwiastun The Human Centipede (First Sequence)
Foto: Movieriffic, Tom Byron Pictures
Źródło: Dread Central