Bardzo nietypowy drag race [wideo]

Na starcie najnowszy Nissan GT-R i czterdziestoletni Datsun 1200. Radzę nie planować jednak żadnych zakładów, bowiem wynik tego wyścigu jest wręcz kuriozalny. Przekonajcie się jakim przeróbkom poddano leciwego zawodnika.

Na starcie najnowszy Nissan GT-R i czterdziestoletni Datsun 1200. Radzę nie planować jednak żadnych zakładów, bowiem wynik tego wyścigu jest wręcz kuriozalny. Przekonajcie się jakim przeróbkom poddano leciwego zawodnika.

Nissan GT-R pokonany w wyścigu przez zabytkowego Datsuna - brzmi niewiarygodnie, prawda? Tylko do czasu aż poznamy co tak naprawdę kryje się pod maską czterdziestoletniego pojazdu. Zacznijmy od tego, że wszystkie oryginalne części zostały wyrzucone. W miejsce silnika spalinowego właściciel pojazdu John Wayland wstawił silnik elektryczny zasilany przez baterie litowo-jonowe o napięciu 355.2 volt. To w rezultacie pozwala osiągnąć moment obrotowy rzędu rzędu 1045 niutonometrów.

A jak to przekłada się na osiągi? Filmik poniżej powinien najlepiej to zobrazować, nie widać na nim jednak, że pierwsze 100km/h pojawia się na liczniku w mniej niż dwie sekundy, a czas przejazdu odcinka ćwierć mili to zaledwie 10,4 sekundy z końcową prędkością 190km/h.

Ciekaw jestem jak czuł się kierowca Nissana. W końcu można by się spodziewać, że samochód wart 400 tys. złotych przeważy szale zwycięstwa w tego typu wyścigach.

Źródło: Cnet