Panele słoneczne będą jeszcze wydajniejsze
KRZYSZTOF CYŁO • dawno temuJednym z największych zagrożeń dla baterii słonecznych (oprócz kamieni w rękach wandali) było ciepło. Ich powierzchnia nagrzewając się jednocześnie traciła na wydajności. Naukowcom udało się jednak obrócić złowrogie działanie wysokiej temperatury z korzyścią dla efektywności działania paneli.
Panele słoneczne najlepiej działają przy dużym nasłonecznieniu, dlatego też wielką elektrownię planuje się wybudować na Saharze. Paradoksalnie jednak — nagrzewanie się powierzchni baterii działa na niekorzyść dla wydajności do tego stopnia, że gdy temperatura osiągnie 100 stopni Celsjusza, przestają one działać w ogóle.
Energia solarna tańsza od atomowej!
Naukowcy z uniwersytetu w Stanford opracowali jednak technologię, która skutecznie rozwiązuje problem tego błędnego koła. Według nich, powierzchnię paneli słonecznych wystarczy pokryć warstwą cezu oraz półprzewodnikowego materiału. To w rezultacie pozwoli bateriom absorbować nie tylko światło, ale również ciepło.
Urządzenie o nazwie PETE (Photon Enhanced Thermionic Emission) łączy energię uzyskaną ze zgromadzonego ciepła i promieni słonecznych. Osiąga ono pełną wydajność przy temperaturze 200 stopni Celsjusza i większych. Technologia ta pociąga za sobą kolejną zmianę — aby w przyszłości zwiększyć wydajność paneli, trzeba będzie dostosować również ich kształt tak, by lepiej kumulowały również ciepło. Paraboliczna bateria mogłaby nagrzewać się nawet do 800 stopni Celsjusza.
Łódź solarna z Gdańską najlepszą na świecie
Wiemy, że już teraz energia słoneczna jest tańsza od atomowej. PETE zwiększy wydajność paneli minimum dwukrotnie. Brzmi to jak rewolucja?
Źródło: Ecofriend
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze