Podobno prawdziwy facet pochłania popularnego browara w ciągu kilku sekund. Niestety, rzeczywistość jest nieco inna. Często piwa pozostawiane są na pastwę losu w odkorkowanych butelkach. Później nie da się ich już pić. Niektórzy mają na to sposób. Jaki?
Podobno prawdziwy facet pochłania popularnego browara w ciągu kilku sekund. Niestety, rzeczywistość jest nieco inna. Często piwa pozostawiane są na pastwę losu w odkorkowanych butelkach. Później nie da się ich już pić. Niektórzy mają na to sposób. Jaki?
Jedna z amerykańskich firm chwali się, że znalazła sposób na odgazowane piwo. Lekiem na całe zło mają być gumowe kapsle nakładane w miejsce tradycyjnych, metalowych korków. Amerykanie złożyli już nawet wniosek o opatentowanie swojego rewolucyjnego rozwiązania.
Firma chwali się, że korki są idealnym rozwiązaniem na przykład dla klientów barów, którzy zostawiają swoje butelki by poskakać chwilę na parkiecie. Komplet sześciu nakładek kosztuje około 8 dolarów (w przeliczeniu 25 złotych).
Nas zastanawia tylko jedna rzecz. Już w epoce PRL-u w Polsce dostępne były uniwersalne otwieracze mogące służyć także jako prowizoryczny korek. Może warto, by ich producenci wnieśli jakiś mały pozew o kradzież własności intelektualnej?;)
