Nos - organ do komunikacji i do kierowania pojazdem

Nos - organ do komunikacji i do kierowania pojazdem

nos
nos
Katarzyna Kieś
27.07.2010 00:43, aktualizacja: 11.03.2022 13:52

Nos służy nie tylko do wąchania i kichania. Można nim również przekazywać informacje i emocje, grać w gry komputerowe, a nawet kierować pojazdami. Wystarczy tylko nauczyć się nietrudnej do opanowania sztuczki.

Nos służy nie tylko do wąchania i kichania. Można nim również przekazywać informacje i emocje, grać w gry komputerowe, a nawet kierować pojazdami. Wystarczy tylko nauczyć się nietrudnej do opanowania sztuczki.

Wdech - wydech, wdech -wydech... Każdy wdech lub wydech oznacza zmianę ciśnienia w nozdrzach. Zmiana ta zostaje zarejestrowana przez specjalne czujniki i zamieniona w impuls elektryczny. Na takiej właśnie zasadzie działa nowy system, opracowany przez naukowców z Instytutu Neurobiologii izraelskiego Instytutu Weizmanna. Uczeni wytworzyli unikalne urządzenie, dzięki któremu osoby niepełnosprawne, całkowicie sparaliżowane otrzymają nadzieję na nową jakość życia. Wystarczy, że nauczą się odpowiedniej kontroli cyklu wdechów i wydechów, a mogą komunikować się z otoczeniem, kierować wózkiem inwalidzkim, czy też np. sprawnie obsługiwać komputer. Jest to możliwe dzięki odkryciu, że nawet u całkowicie sparaliżowanych osób jedna z części ciała może pracować normalnie: podniebienie miękkie. Ruch mięśni podniebienia miękkiego, kontrolowany przez kilka nerwów czaszkowych, stymuluje całkiem pokaźne obszary mózgu. I to nasunęło naukowcom myśl, by ową zależność wykorzystać do opracowania systemu umożliwiającego osobom sparaliżowanym komunikowanie się z otoczeniem i wykonywanie innych czynności, które mogłyby poprawić jakość życia tych ludzi.

Powstały dwie wersje urządzenia: jedna z czujnikiem wykrywającym zmiany ciśnienia w nozdrzach - przeznaczona dla osób, których podniebienie miękkie, pomimo paraliżu innych części ciała, pracuje normalnie; druga dla tych, którzy skazani są na respirator – tu wymyślono specjalną pasywną wersję rejestratora zmian ruchu powietrza w nozdrzach. Okazało się, że 75% pacjentów spod respiratorów potrafiło korzystać z tego innowacyjnego wynalazku. Osoby sparaliżowane po raz pierwszy od bardzo długiego nieraz czasu przekazały dzięki urządzeniu swoje myśli oraz emocje.

Obraz

Jeśli zastanawia Was, jak długo trzeba uczyć się kontrolowanego, świadomego manipulowania oddechem, by powietrze krążące w nozdrzach stało się nośnikiem informacji, odpowiem, że wystarczy zaledwie kilka dni, by pierwsze nadawane nosem wiadomości poszły w świat. Niepełnosprawnym sparaliżowanym, ale korzystającym z wózka inwalidzkiego, wystarczyło zaś zaledwie piętnaście minut, by zacząć kierować pojazd nosem. Trzeba było tylko nauczyć się specjalnego kodu wdechów - wydechów, dzięki któremu wózek poruszał się dokładnie tam, gdzie chciał jechać jego użytkownik.

Teraz trwają prace nad doskonaleniem nosowego języka: by jego użytkownicy poprzez kombinacje wdechów i wydechów oraz modyfikacje ich głębokości i długość trwania zyskali szansę na dużo bardziej samodzielne życie z możliwością komunikowania się.

Źródło: Science Daily

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)