Czego nie będzie w Chrome 6?

Czego nie będzie w Chrome 6?

Czego nie będzie w Chrome 6?
Przemysław Muszyński
23.07.2010 08:28, aktualizacja: 15.01.2022 14:17

Google przygotowuje się do wydania nowej wersji przeglądarki Chrome. Niestety pośpiech sprawił, że nie znajdą się w niej niektóre z zapowiadanych funkcji. Z programu wylecą więc zaawansowane opcje drukowania i obsługa pełnoekranowych filmów w HTML 5. Co zostanie?

Google przygotowuje się do wydania nowej wersji przeglądarki Chrome. Niestety pośpiech sprawił, że nie znajdą się w niej niektóre z zapowiadanych funkcji. Z programu wylecą więc zaawansowane opcje drukowania i obsługa pełnoekranowych filmów w HTML 5. Co zostanie?

Chrome 6 miał wprowadzić do przeglądarki szereg ciekawych funkcji. Wiadomo już jednak, że nie będzie w nim wielu z zapowiadanych nowości. Cnet stworzył ciekawą listę projektów, które znikły z przeglądarki. W pierwszej kolejności z programu wyfrunęła obsługa pełnoekranowego wideo w HTML5.  Powód jest prozaiczny: programiści odkryli, że obecnie stwarza ona zagrożenie dla bezpieczeństwa. Pojawi się więc najpewniej w Chrome 7, gdy luka zostanie załatana.

Po drugie: przyjdzie nam poczekać też na tak zwane zaawansowane opcje drukowania. Mowa tu głównie o możliwości podglądu wydruku (który prawdopodobnie ponownie został przeniesiony do siódemki) oraz możliwości drukowania zaznaczonych fragmentów tekstu. Ta ostatnia usługa będzie dostępna, ale jedynie w wersji przeglądarki dla Windows.

Zabraknie też Native Client’a, choć ten brak odczuje mniej osób. Jest to dość zaawansowana opcja pozwalająca na uruchamianie aplikacji korzystając z zasobów sprzętowych komputera. Przyśpiesza to funkcjonowanie wielu z nich, jednak nie jest to coś, z czego będziemy korzystać codziennie. Ponownie jej pojawienie się zostało przesunięte w przyszłość.

Co zostało?

W chwili, gdy Chrome 6 pojawi się na rynku użytkownicy otrzymają możliwość synchronizacji rozszerzeń i historii między różnymi programami zainstalowanymi na różnych platformach. Tak więc, jeśli korzystamy z wielu urządzeń (np. komputer w pracy, komputer w domu i notebook) wszędzie będziemy mieli dostęp do tych samych danych i uprawnień.

Kolejnym z zapowiadanych dodatków, który będzie można zobaczyć są tzw. boczne karty. Jak wskazuje sama nazwa: są to karty, które otwierają się z boku okna, a nie na górze. Funkcja jest eksperymentalna i nie uruchamia się domyślnie. By móc z niej korzystać należy uruchomić Chrome z parametrem --enable-vertical-tabs. Następnie klikamy prawym przyciskiem myszy na dowolnej karcie i wybieramy „Use side tabs”.

Nowością będzie też uniwersalny przycisk menu. Pod nazwą tą kryje się nic innego, jak nieco przekształcone, zbierające w jednym miejscu najważniejsze funkcje i lepiej rozplanowane menu, które zastąpić ma stare i niestety niezbyt wygodne rozwiązania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)