Choć w naszym kraju sprzedaż nowego Xboxa 360 rozpoczęła się dopiero w miniony piątek, to klienci w USA mogli go kupić już w czerwcu. Analitycy zdążyli oszacować, że klienci chętniej sięgają po przecenione starsze modele, niż po nową konsolę.
Choć w naszym kraju sprzedaż nowego Xboxa 360 rozpoczęła się dopiero w miniony piątek, to klienci w USA mogli go kupić już w czerwcu. Analitycy zdążyli oszacować, że klienci chętniej sięgają po przecenione starsze modele, niż po nową konsolę.
W czerwcu spośród wszystkich nowych egzemplarzy Xboxa 360 jakie trafiły w ręce klientów zaledwie 40% stanowiły konsole 'slim', zaprezentowane na targach E3. Co ważne, pozostała część (35%) to Xboxy 360 w wersji Arcade, które zostały przecenione przez Microsoft do 150 dolarów (dodatkowo *Wal-Mart *do każdej konsoli dokładał kartę podarunkową o wartości 50$, co obniżało realnie cenę konsoli do 100$). Nie ma się więc co dziwić, że zaledwie 40% klientów sięgnęło po wartego 300 dolarów Xboxa 360 Slim.
Wiemy jednak, że już niebawem światło dzienne ujrzy najprawdopodobniej Xbox 360 Slim w wersji arcade. Jeśli firma z Redmond rzeczywiście wprowadzi tę konsolę do sprzedaży, to może się okazać, że w przyszłości największą część sprzedawanych konsol będą stanowiły nowe modele Slim. Ciekaw jestem jak wygląda sprawa w naszym kraju. Wielu z Was łyknęło w ten weekend świeżego Xboxa 360?
Źródło: wired
