Test: słuchawki AE2w Bose

Test: słuchawki AE2w Bose

Bose AE2w
Bose AE2w
Anna Gidyńska
04.12.2013 10:02

Najlepiej jest słuchać muzyki czy oglądać film, leżąc na kanapie i rozkoszując się dźwiękiem. Niestety, czasem swobodne słuchanie czegokolwiek jest trudne – kiedy domowników jest kilku i każdy ogląda coś innego, kiedy za ścianą sąsiad robi remont i tak dalej. Co wtedy? Wtedy bierzemy słuchawki. Po czym zaczynamy przeklinać tę decyzję.

Bose AE2w
Bose AE2w
Bose AE2w
Bose AE2w
Bose AE2w
Bose AE2w
Bose AE2w
Bose AE2w

Jedyne słuchawki, jakich używam dobrowolnie, to małe słuchawki douszne, które wpinam w telefon, jak tylko wsiadam do tramwaju. Mogę w nich prowadzić rozmowy telefoniczne, więc to dodatkowa zaleta. Ale nie wyobrażam sobie używania ich w domu. Po pierwsze, nie są aż tak wygodne. Po drugie, są na kablu standardowej jak na takie słuchawki długości, więc od biedy mogę ich używać z laptopem (chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby oglądać film na laptopie trzymanym na kolanach), ale to tyle. Bezprzewodowe słuchawki byłyby o wiele wygodniejsze.

Testowałam słuchawki bezprzewodowe Bose AE2w i są dla mnie prawie idealne. Zacznijmy od początku – słuchawki są lekkie, dobrze obejmują uszy i znacząco wyciszają hałasy z zewnątrz (a to jeszcze nie jest seria Quiet Comfort Acoustic Noise Cancelling, która wygłuszy nawet całkiem porządną imprezę albo roboty rozbiórkowe – sprawdziłam i wiem!). Parowanie z urządzeniami (komórki, tablety, systemy kina domowego) przebiega płynnie – kiedy już się sprawdzi w instrukcji, co trzeba nacisnąć na mieszczącym się na lewej słuchawce panelu sterującym. Słuchawki według specyfikacji wytrzymują 7 godzin pracy, ale nie sprawdzałam ich na tyle – natomiast kilka godzin to żaden pomysł. Oczywiście można przez nie rozmawiać przez telefon – ba, można sparować słuchawki z telefonem i tabletem. Kiedy telefon zadzwoni, odtwarzanie wideo zostanie wstrzymane, a po zakończeniu rozmowy – film ruszy z tego samego miejsca. No i zasięg. Nie muszę mieć telefonu w garści – mogę go położyć na końcu salonu, a potem iść w słuchawkach do kuchni i spokojnie gotować, słuchając radia bez zakłóceń (próbowaliście kiedyś słuchać radia, stojąc przy kuchni z działającym wyciągiem? Ja próbowałam, nic nie słychać).

Pewnym minusem – i przyczyną „prawie” w mojej ocenie jest sterowanie. Trzeba się nauczyć, jak co uruchomić – tu przycisnąć dwa razy, tu wcisnąć i przytrzymać... Nie jest to coś, z czym stykam się na co dzień, więc chwilę zajęła mi nauka. Ale podejrzewam, że gdybym ciągle używała tych słuchawek, to opanowałabym wszystkie komendy. Poza tym – naprawdę nie można narzekać. Doskonała jakość dźwięku, komunikacja z większością nowoczesnych urządzeń, estetyczne wykonanie – podoba mi się.

Słuchawki bezprzewodowe Bose AE2w kosztują 1049 zł.

PS Bose ma ofertę dla planujących wręczyć te słuchawki (czy inny produkt Bose) jako prezent na Święta: 30 dni okresu próbnego na przetestowanie urządzenia, liczone od Bożego Narodzenia!

Tekst opublikowany pierwotnie w blogu www.jestpieknie.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)