Google manipuluje wynikami wyszukiwania?

Google manipuluje wynikami wyszukiwania?

Google manipuluje wynikami wyszukiwania?
Przemysław Muszyński
14.07.2010 12:22

Financial Times oskarżył Google o manipulowanie wynikami wyszukiwarki. Jej pracownicy mają ręcznie zaniżać pozycje popularnych stron z wysokim Page Rank, by zwiększyć szanse mniejszych na przebicie się.

Financial Times oskarżył Google o manipulowanie wynikami wyszukiwarki. Jej pracownicy mają ręcznie zaniżać pozycje popularnych stron z wysokim Page Rank, by zwiększyć szanse mniejszych na przebicie się.

Wyjaśniając w gigantycznym uproszczeniu: Page Rank to mechanizm (a raczej: jeden z wielu mechanizmów) określający kolejność, według której strony ustawiane są w wyszukiwarce. Im wyższy Page Rank, tym wyżej wyświetla się strona. Posiadanie naprawdę wysokiego Page Rank daje możliwość zdominowania ruchu w wyszukiwarce, poprzez po prostu zasłonięcie sobą innych wyników. Jak pisze Zdnet powołując się na Times: pracownicy Google mają jakoby ręcznie obniżać wyniki wielkich stron, by dać szanse przebić się mniejszym. Los taki spotyka między innymi Yahoo czy AOL oraz inne, duże portale.

Powód dla którego ofiarą padają najpopularniejsze serwisy jest dość skomplikowany. Wysoki Page Rank ma sprawiać, że z łatwością wchodzą na nowe rynki, po prostu wypychając z nich swoimi tekstami mniejsze, gorzej oceniane strony. Sprawia to, że nawet niższej jakości teksty mogą przysłonić zawartość dobrych, ale niszowych witryn.

Proceder ma odbywać się „ręcznie” i być wykonywany przez pracowników Google. Zdaniem pisma sytuacja taka stwarza w pierwszej kolejności pole do nadużyć. Łatwo sobie wyobrazić, że jakiegoś rodzaju reklamodawca płaci wyszukiwarce za zawyżenie pozycji jego strony, podsuwając nieświadomym użytkownikom reklamową treść, o której myślą, że są to rzetelne informacje. Google jest też w stanie usuwać poszczególne artykuły i całe strony z indeksu bez informowania o tym ich właścicieli.

Z drugiej strony: jak dość niestety powszechnie wiadomo sposób pracy Google, opierający się głównie na dużej ilości linków prowadzących do serwisu (oraz Page Ranku polecających) jest dziurawy, jak sito. Świadczy o tym choćby zjawisko Google Bomb (które udało się na szczęście już wyeliminować) czy istnienie firm zajmujących się pozycjonowaniem. Da się go też oszukać poprzez stosowanie różnych metod sztucznego podnoszenia pozycji: cloakingu, farm linków, spamowanie linkami po sieci za pomocą botów etc. Nie dziwiłoby mnie, gdyby Google faktycznie posiadało zespół jakiegoś rodzaju moderatorów ręcznie poprawiających błędy.

Jaka jest prawda zapewne nie dowiemy się nigdy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)