Angielskie stereotypy

Angielskie stereotypy

Angielskie stereotypy
Paulina Tyburska
13.07.2010 22:57

Stereotypy z jednej strony porządkują nasz świat, pozwalają w sposób dość przejrzysty, a przede wszystkim szybki, komunikować się z innymi osobami. Niestety utrwalają też te uproszczone spojrzenie na świat.

Brytyjczyk - nieczuły, chłodny i  raczej niewykazujący poczucia humoru, Szkot - skąpy a Irlandczyk - pijak (choć oczywiście nie aż taki jak Polak czy Rosjanin).

Stereotypy z jednej strony porządkują nasz świat, pozwalają w sposób dość przejrzysty, a przede wszystkim szybki, komunikować się z innymi osobami. Niestety utrwalają też te uproszczone spojrzenie na świat.

Brytyjczyk - nieczuły, chłodny i  raczej niewykazujący poczucia humoru, Szkot - skąpy a Irlandczyk - pijak (choć oczywiście nie aż taki jak Polak czy Rosjanin).

Chyba najbardziej znanym stereotypem, ale także rzeczą, która kojarzy się z Wielką Brytanią, jest popołudniowa herbatka, zwana czasem podwieczorkiem. Najczęstsza godzina na ten 'posiłek' to 16:00. Do herbaty, ewentualnie kawy, podaje się kanapki z ogórkiem i odkrojona skórką od chleba albo słodkie bułeczki ze śmietaną i dżemem.

Jak już jesteśmy w temacie jedzenia, to tradycyjne angielskie śniadanie również każdy ma w głowie takie samo. Składa się ze smażonych jajek, smażonych kiełbasek, smażonego bekonu, smażonych pieczarek i chleba. Na ogół też smażonego. No chyba, że jest owsianką.

English breakfast in 45 seconds!!

Kolejnym interesujący stereotypem jest angielski mężczyzna, który oczywiście obowiązkowo nosi melonik i czyta  Times'a. Jest wysoki, bardzo szczupły i ma szlacheckie rysy i pochodzenie, co nie przeszkadza mu (Anglik jest mężczyzną) chodzić w skarpetach do sandałów. Do tego nosi tweedową marynarkę i spodnie do jazdy konnej bądź krykieta, a poza tym jest zapięty po szyję w trencz.Chyba, że nosi spódnicę w kratę na gołe ciało. Jego hobby to uprawa własnego ogródka, co również jest zabawne, ponieważ ogród angielski to ogród, który z założenia miał być 'zarośnięty' i jak najbardziej naturalny. Choć jak wie większość kobiet, nad 'naturalnym' wyglądem trzeba czasem bardzo długo pracować.

Ponoć każdy Anglik jako główny temat rozmów na każdą okazję uznaje kwestie pogody, a w zasadzie nieustającej mgły i deszczu. Z tego co słyszałam, deszcze występują tam mniej więcej tak często jak na stałym lądzie, ale co ja tam wiem...

Jak w każdej bajce, w stereotypach jest trochę prawdy. Choć tego typu wyobrażenia o różnych narodach powstały wiele lat temu, więc niekoniecznie cokolwiek może odnosić się do jakiegokolwiek Anglika. A Wy jakie macie zdanie o współczesnych wyspiarzach?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)