Chomikuj.pl pozwie Polską Izbę Książki?

Chomikuj.pl pozwie Polską Izbę Książki?

Chomikuj.pl pozwie Polską Izbę Książki?
Przemysław Muszyński
08.07.2010 16:26

Od kilku tygodni trwa w prasie nagonka na demona zła, który przybrał cielesną postać chomika i zalągł się w Internecie. Chomikuj.pl po artykule w Dzienniku Gazecie Prawnej rozesłało wiadomość prasową dementującą jego treść i przedstawiającą punkt widzenia serwisu. Chomikuj.pl nie wyklucza procesu z PIK celem obrony swojego dobrego imienia.

Od kilku tygodni trwa w prasie nagonka na demona zła, który przybrał cielesną postać chomika i zalągł się w Internecie. Chomikuj.pl po artykule w Dzienniku Gazecie Prawnej rozesłało wiadomość prasową dementującą jego treść i przedstawiającą punkt widzenia serwisu. Chomikuj.pl nie wyklucza procesu z PIK celem obrony swojego dobrego imienia.

Jako, że oświadczenie dotyczy ważnej sprawy i pisane jest dość specyficznym językiem pozwolę sobie wkleić je w całości.

[cytat]W artykule, który ukazał się dziś w Dzienniku Gazecie Prawnej „Za chomikowanie do sądu” pojawiło się kilka nieprecyzyjnych lub niepełnych informacji wymagających odpowiedzi.

Z informacji, które uzyskaliśmy telefonicznie od wiceprezesa Polskiej Izby Książki, Pana Piotra Sagnowskiego, wynika, iż PIK nie przygotowuje pozwu, jak to wynika z artykułu, a jedynie przygotowuje się do zbadania zasadności wejścia na drogę sądową. Jesteśmy pewni, iż po przeprowadzeniu konsultacji z prawnikami PIK zorientuje się, iż pozew nie jest metodą rozwiązania problemów wydawców.

Nie jest prawdą, iż Chomikuj.pl wykorzystuje jakiekolwiek luki prawne. Polskie i europejskie prawo wymaga wiarygodnej informacji dotyczącej konkretnego pliku, który powinien zostać usunięty przez właściciela serwisu hostingowego, co wynika wprost z brzmienia art. 15 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (mówiący o tym, iż dostawca hostingu nie ma obowiązku, ani nawet prawa, monitorować treści zamieszczanych przez użytkowników – na jakiej podstawie mielibyśmy określać co zawiera dany plik i czy użytkownik ma prawo do jego publikacji czy też nie?). Nie jest to luka prawna, a logiczna konstrukcja wynikająca z samej idei tzw. procedury notice and takedown (czyli obowiązek serwisu do niezwłocznego reagowania na wszelkie wiarygodne zgłoszenia naruszeń i uniemożliwiania dostępu do naruszających prawo treści). Cała ta procedura byłaby fikcją, jeśli zgłoszenia kierowane do serwisu hostingowego sprowadzałoby się do stwierdzenia „Gdzieś na waszych serwerach znajdują się pliki które naruszają moje prawa - usuńcie je.” (a do takiej informacji sprowadzały się pisma, które otrzymaliśmy od PWN). Dwukrotnie proponowaliśmy przedstawicielom PWN spotkanie w tej sprawie, jednak nasza propozycja pozostała bez odpowiedzi. Szczegóły sprawy wyjaśnione zostały w naszym oświadczeniu z dn. 2.07.2010 (dostępnym TUTAJ plik .pdf).

Wielu wydawców współpracuje z nami od wielu miesięcy zgłaszając nam do zablokowania pliki, które naruszają ich prawa. Stała współpraca, wspólnie wypracowane usprawnienia w procedurze wyszukiwania i zgłaszania plików czynią te działania bardzo skutecznymi w zakresie ochrony praw wydawców. Zachęcamy wszystkich wydawców, by najpierw przekonali się, że takie mechanizmy działają i przynoszą dobre rezultaty, zanim podejmą kroki prawne, przeciw legalnie działającemu i skłonnemu do współpracy portalowi.

Jednocześnie informujemy, iż Chomikuj.pl wystąpiło do PIK z żądaniem opublikowania przeprosin za nieprawdziwe sformułowania zawarte w komunikacie PIK dotyczącym wniosku Sekcji Publikacji Elektronicznych do Rady PIK o wystosowanie pozwu przeciw Chomikuj.pl. Poinformowaliśmy PIK, iż w razie odmowy publikacji stosownych przeprosin, wystąpimy na drogę prawną celem ochrony dobrego imienia Chomikuj.pl.[/cytat]

Znając życie: teraz Polska Izba Książki nastroszy się i złoży pozew przeciwko Chomikuj.pl. Chomiki odbiją piłeczkę i złożą kontrpozew. W rezultacie wybuchnie chryja na skalę tej z Pirate Bay. Trwać będzie ze 30 lat, bo Polska to nie Szwecja. U nas czeka się półtorej roku tylko na to, by sąd w ogóle zapoznał się z papierami, a sędziowie, prokuratorzy i adwokaci cały czas żyją w epoce maszyn do pisania. Sprawa obfitować będzie więc w całą masę afer, paradoksów i błędnych decyzji, ma też szanse obić się o trybunał praw człowieka. Na końcu i tak okaże się, że Chomikuj.pl jest nie do ruszenia i działa całkowicie zgodnie z literą prawa, choć może niekoniecznie z jego duchem.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)