Wielkie Oko patrzy w Chicago
HENRYK TUR • dawno temuMieszkańcy Chicago mogą popaść w niejaką paranoję. Mogą też odczuwać większy stres niż zazwyczaj. Wszystko przez jednego człowieka — zwie się on Tony Tasset i odpowiada za Wielkie Oko.
Bardzo hardcorowe przebranie
Wielkie Oko stoi w centrum Chicago i ciągle czuwa. Nic dziwnego, jest to przecież oko bez powieki, jednak w przeciwieństwie do personalizacji Saurona, to nie jest czerwone i bynajmniej nie przenika wszystkiego. Artysta użył do jego zbudowania ponad czterech ton stali i tyle samo włókna szklanego, zaś malował je ręcznie. Co więcej — to jego własne oko. Budując je wzorował się na fotografiach swojego narządu wzroku. Obejrzyjcie zresztą filmik, na którym wszystko jest wyjaśnione.
Transformer ze starej Łady
Konstrukcja ma znajdować się w centrum Chicago do 31 października, potem zostanie przeniesiona w inny rejon miasta. Póki co cieszy się powodzeniem jako atrakcja turystyczna oraz miejsce spotkań. Niestety, wszystkie źródła milczą, ile z budżetu miasta zapłacono panu Tassetowi. Zgaduję jednak, że tanio nie było.
Źródło: laughingsquid.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze