Maingear eX‑L 17 - najmocniejszy laptop świata?

Czy znacie firmę Maingear? Założę się, że niewielu naszych czytelników o niej słyszało. Może się to zmienić jednak dzięki laptopowi eX-L 17 - jednemu z najsilniejszych modeli na świecie.

Czy znacie firmę Maingear? Założę się, że niewielu naszych czytelników o niej słyszało. Może się to zmienić jednak dzięki laptopowi eX-L 17 - jednemu z najsilniejszych modeli na świecie.

Zacznijmy od samej obudowy, na której widzimy wykonane laserowo wzory. Cieszy to oko i sprawia, że zamknięty laptop prezentuje się po prostu ładnie. eX-L 17 posiada wyświetlacz 17,3-cala LCD HD, pozwalający wyświetlać obraz Full HD, czyli mający 1920x1080 pikseli. Gdy zdecydujemy się na zakup, mamy do wyboru zarówno kartę graficzną, jak i procesor. Zacznę może od kart. Są do wyboru trzy, prezentuję je od najtańszej do najdroższej: ATI Mobility Radeon HD 5870 1GB GDDR5, NVIDIA GeForce GTX 480M 2GB GDDR5 w/PhysX oraz NVIDIA Quadro FX 2800M 1GB GDDR3. Jednym słowem - miazga. A gdy dobierzemy do tego procesor, będzie jeszcze większa. Jest ich do wyboru pięć, w tym trzy dwurdzeniowe (Intel Core i5-520M 2.4GHz, Intel Core i5-540M 2.53GHz, Intel Core i7-620M 2.66GHz) i dwa czterordzeniowe (Intel Core i7-720QM 1.60GHz lub Intel Core i7-820QM 1.73GHz).

Do sprawnego działania mamy co najmniej 4 GB RAM DDR3, możemy jednak zwiększyć tą liczbę dwukrotnie. Olbrzymi dysk twardy sprawi, że zmieści nam się na nim wszystko. Ma pojemność 750 GB, jednak można doczepić pod laptopa drugi, o takiej samej pojemności. Ewentualnie będziemy w stanie używać 256 GB SSD - tu również istnieje opcja dołączenia drugiego samego. Oczywiście nie trzeba dodawać, że tej klasy sprzęt ma Wi-Fi, Ethernet, wyjście HDMI, porty USB 3.0 czy kamerę 2,0 MP. Za napęd służy kombo DVD/Blu-ray, nie brak czytnika kart 7 w 1. Jeśli chodzi o system operacyjny, do wyboru będzie jedna z edycji Windows 7.

Laptop jest imponujący, więc nie należy spodziewać się, że będzie tani. I rzeczywiście - najtańsza konfiguracja to ponad 6200 PLN, czyli 1900 USD. Ech, gdyby tak wygrać w Lotto..