Czerwona kropka śmierci, która zastąpiła osławiony pierścień, nie musi wcale oznaczać awarii konsoli! W przypadku przegrzania, odświeżona konsola Microsoftu może uraczyć nas stosownym komunikatem o błędzie i wyłączyć się, ale tylko po to, aby uniknąć uszkodzenia.
Czerwona kropka śmierci, która zastąpiła osławiony pierścień, nie musi wcale oznaczać awarii konsoli! W przypadku przegrzania, odświeżona konsola Microsoftu może uraczyć nas stosownym komunikatem o błędzie i wyłączyć się, ale tylko po to, aby uniknąć uszkodzenia.
Następnie należy poczekać, aż dioda przestanie się świecić i ponownie można włączyć konsolę.
Tak więc, teoretycznie w przypadku nowych 360tek przegrzanie nie powinno stanowić tak dużego problemu. Z drugiej strony pomimo ulepszonego systemu chłodzenia, członkowi NeoGAF udało się jednak zagotować konsolę. Cóż dla chcącego nic trudnego.
Inna sprawa, że chałupnicza metoda z owijaniem Xboxa ręcznikami w niczym już raczej nie pomoże. Może to i dobrze? W końcu w ten sposób tylko przedłużaliśmy agonię konsoli, utrudniając jednocześnie późniejszą naprawę.
Źródło: NeoGAF
