Kolejne planety pozasłoneczne odkryte!

Kolejne planety pozasłoneczne odkryte!

Kolejne planety pozasłoneczne odkryte!
Henryk Tur
14.06.2010 20:59

Pisałem dziś o tym, że po raz pierwszy w dziejach zobaczono bezpośrednio obcą planetę, a tu na wieczór kolejny "planetarny" news - i to w sumie hurtowy, bowiem misja kosmiczna CoRoT odkryła na raz sześć egzoplanet i - na dokładkę - brązowego karła.

Pisałem dziś o tym, że po raz pierwszy w dziejach zobaczono bezpośrednio obcą planetę, a tu na wieczór kolejny "planetarny" news - i to w sumie hurtowy, bowiem misja kosmiczna CoRoT odkryła na raz sześć egzoplanet i - na dokładkę - brązowego karła.

Nim jednak przejdę do wyjaśniania, kto-jak-co, najpierw kilka wyjaśnień. Zacznę od samego CoRoT. Jest to wspólny projekt ESA (Europejska Agencja Kosmiczna) oraz CNES (Francuska Agencja Kosmiczna) mający na celu poszukiwanie planet mieszczących się w kategorii gabarytów poniżej gazowych gigantów, lecz większych od Ziemi. Dodatkowo perfekcyjnie jest, gdy znajdują się one blisko gwiazdy macierzystej. Satelita dźwiga teleskop (30 cm średnicy) o ogniskowej 1,1 m, a pierwszą pozaziemską planetę odkrył w maju 2007 - niecałe pół roku po wyniesieniu na orbitę. Na drugą przyszło poczekać kolejne siedem miesięcy, a potem poszło jakby z górki. No a teraz CoRoT trafił w dziesiątkę i "schwycił" od razu siedem pozasłonecznych ciał niebieskich.

Ilustracja poniżej to prezentacja całej "rodziny CoRoT":

Obraz

Jak już wspomniałem na wstępie, odkryto sześć egzoplanet oraz jednego brązowego karła. Nie łamcie sobie głowy nad tym, co to znaczy egzo, ponieważ jest to po prostu przedrostek, oznaczający glob poza naszym układem. Nie wszystkie mieszczą się w idealnym, poszukiwanym przedziale. CoRoT-15b jest kolosem, mającym aż... 60 mas Jowisza! Takie gabaryty kwalifikują go właśnie jako brązowego karła - czyli obiekt pośredni między planetą a gwiazdą, który jednak nigdy nie rozbłyśnie, bowiem ma zbyt małą masę do rozpoczęcia syntezy wodoru w hel. Na rysunku poniżej porównanie:

Obraz

Co do pozostałej szóstki, pięć z nich (CoRoT-10b, CoRoT-11b, CoRoT-12b, CoRoT-13b i CoRoT-14b) kwalifikuje się do kategorii "gorące Jowisze". Tak zwie się gazowe olbrzymy, których orbita przebiega bardzo blisko macierzystej gwiazdy. Najmniejsza planeta to CoRoT-8b, mająca około 70% promienia i masy Saturna, więc w porównaniu z "rodzeństwem" jest po prostu maluchem.

Co ciekawe, mimo iż znamy już ponad 450 egzoplanet, te odkryte przez CoRot mają niespotykane cechy, które astronomowie zobaczyli po raz pierwszy. Przykład? Proszę bardzo. CoRoT-10b ma orbitę o kształcie mocno wydłużonej elipsy, przez co temperatura na planecie skacze od 250 do 600 °C. A ponieważ 10b obiega gwiazdę w... 13 ziemskich dni, to praktycznie co dnia temperatura wzrasta lub opada o niemal 30 stopni.

Na koniec wypada dodać, że na dzień dzisiejszy "rodzina CoRoT" liczy sobie piętnastu członków. Jest wśród nich między innymi gwiazda, która jak szalona wiruje wokół własnej osi - pełny obrót zajmuje jej dwa dni (nasze Słońce potrzebuje na to samo dwudziestu sześciu). A ponieważ to jeszcze nie koniec misji, możemy spodziewać się kolejnych ciekawych odkryć dokonanych przez CoRoT.

P.S. Pierwsza ilustracja we wpisie to wyobrażenie widoku znad orbity CoRoT-7b (za nią widoczna CoRoT-8b)

Źródło: sci.esa.int

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)