Szyfrowanie Google zepsuło filtry rodzicielskie

Szyfrowanie Google zepsuło filtry rodzicielskie

Szyfrowanie Google zepsuło filtry rodzicielskie
Przemysław Muszyński
14.06.2010 18:13

Kilka tygodni temu Google wprowadziło możliwość szyfrowania wyszukiwania przez protokół HTTPS. Jak się okazuje ma to szeroko idące konsekwencje. Nowy typ wyszukiwania pozwala bowiem… obejść „filtry rodzicielskie” instalowane w szkołach, firmach i przez zatroskanych rodziców. Pozwala też oglądać porno w każdych warunkach. Przynajmniej w teorii.

Kilka tygodni temu Google wprowadziło możliwość szyfrowania wyszukiwania przez protokół HTTPS. Jak się okazuje ma to szeroko idące konsekwencje. Nowy typ wyszukiwania pozwala bowiem… obejść „filtry rodzicielskie” instalowane w szkołach, firmach i przez zatroskanych rodziców. Pozwala też oglądać porno w każdych warunkach. Przynajmniej w teorii.

Filtry rodzicielskie to oprogramowanie blokujące dostęp do części stron zawierających treści niepożądane dla rozwoju dzieci, takie jak pornografia czy przemoc. Instalowane jest na komputerach w szkołach i stanowiskach domowych by chronić najmłodszych. Oraz desktopach i laptopach w firmach, po to, by pracownicy nie marnowali czasu. Filtry takie najczęściej opierają się na słowach i frazach kluczowych, czarnych listach adresów URL i domen.

Jak się okazuje programy takie nie są jednak w stanie nadzorować ruchu na chronionych HTTPS stronach. Tak więc szyfrowane Google pozwala na wyszukiwanie dowolnej treści. Gorzej jest już z próbami wejść na taką stronę.  Opuszczamy wówczas strefę chronioną i natychmiast zostajemy zablokowani. Jednak jeśli ktoś jest bardzo zdesperowany lub napalony zawsze może pooglądać miniaturki w wyszukiwarce. Dla nabuzowanych hormonami 14-latków powinno to wystarczyć, co jak łatwo zgadnąć niepokoi szkoły.

W normalnych okolicznościach, by uporać się z problemem wystarczyłoby zablokować wyszukiwarkę HTTPS. Jak się okazuje jest to równoznaczne z zablokowaniem poczty Gmail, z której korzystają zarówno firmy, jak i wiele szkół (o uczniach i pracownikach nie wspominając). Nie wchodzi to więc w grę. Google jednak już pracuje nad rozwiązaniem problemu.

  • Jesteśmy świadomi, że szyfrowanie wyszukiwań może stwarzać problemy dla instytucji edukacyjnych korzystających z usług Google – powiedziała Kat Eller, rzecznik Google dla serwisu ReadWriteWeb. – Jest nam bardzo przykro z powodu niewygód, pracujemy nad znalezieniem rozwiązania tak szybko, jak to tylko możliwe.
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)