Aerożelem w plamę ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej

Aerożelem w plamę ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej

Aerożelem w plamę ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej
Katarzyna Kieś
13.05.2010 22:30, aktualizacja: 11.03.2022 14:43

Naukowcy uważają, że gdyby z Aerogelu, super izolatora złożonego w 97% z powietrza, wyprodukować wielkie gąbki, udałoby się usunąć znakomitą część ropy rozlewającej się po Zatoce Meksykańskiej na skutek wybuchu i zatonięcia platformy należącej do BP.

Jest tylko jeden poważny problem.

Naukowcy uważają, że gdyby z Aerogelu, super izolatora złożonego w 97% z powietrza, wyprodukować wielkie gąbki, udałoby się usunąć znakomitą część ropy rozlewającej się po Zatoce Meksykańskiej na skutek wybuchu i zatonięcia platformy należącej do BP.

Jest tylko jeden poważny problem.

To za małe moce produkcyjne. Nie ma szans na to, aby udało się w najbliższym czasie wyprodukować ilość arkuszy aerożelu konieczną do oczyszczenia wód. Trwają bowiem jeszcze prace nad doskonaleniem struktury produktu nazwanego AeroClay, gąbki zbudowanej z aerożelu - celem projektu jest wzmocnienie polimerów tworzących aerogąbkę tak, by te nie zapadały się.

Proces oczyszczania wód z ropy przy użyciu AeroClay przebiegałby następująco: najpierw należałoby pokryć plamy arkuszem aerogąbki. Następnie z gąbek usuwałoby się mazistą zawartość, natomiast same gąbki wracałyby na morze po kolejną porcję ropy.

Tego typu zastosowanie aerożelu byłoby czymś zupełnie nowym, ponieważ do tej pory możliwości tego materiału kojarzyły się głównie z izolacją, ewentualnie z NASA, która próbowała za pomocą ażurowej struktury łapać pył wytwarzany przez komety.

Szkoda, że technologia AeroClay jest jeszcze nieukończona.Gdyby było inaczej, katastrofa ekologiczna w Zatoce Meksykańskiej byłaby znakomitym poligonem doświadczalnym dla aerożelu i aerogąbek.

Źródło: Inhabitat

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)