Zapomnij o tym, co wiesz o zdrowym życiu. Czas obalić stare mity!

Ten artykuł ma 8 stron:
Nawadnianie i artretyzm
Witamina C chroni przed przeziębieniem, należy pić co najmniej 8 szklanek wody dziennie, a jedzenie po 18 jest niezdrowe. Chyba każdy z nas zna te lub podobne opinie związane ze zdrowiem. Problem w tym, że nie ma w nich wiele prawdy – to popularne i powielane od lat mity. Błędnych teorii związanych ze zdrowiem jest jednak znacznie więcej!
Chyba każdy z nas chciałby możliwie długo zachować zdrowie, młodość i dobre samopoczucie. Jak to osiągnąć? W pogoni za tymi marzeniami nie jesteśmy zdani wyłącznie na własną intuicję. Bez problemu znajdziemy różne poradniki, filmy czy serwisy internetowe propagujące zdrowy tryb życia. Część z nich to dzieła znających się na rzeczy specjalistów, ale nie brakuje też rad, które opierają się na powszechnych i, niestety, błędnych założeniach. Które z nich mają niewiele wspólnego z prawdą?
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: PrzeGryw – premiera konsoli PS5
Jedną z podstawowych zasad, jakie spotkamy w niezliczonych poradnikach dotyczących zdrowia, jest zalecenie, by pić wodę w liczbie ośmiu szklanek lub ilości dwóch litrów dziennie (wspominała o tym Olga w artykule „Amerykańscy naukowcy odkryli”, czyli dlaczego dajemy się nabierać - jeśli jeszcze nie czytaliście, gorąco polecam!). Skąd się to wzięło?
Najprościej wytłumaczyć to tym, że kolejni autorzy przepisywali bezmyślnie od swoich poprzedników. Jeśli jednak wykażemy się dociekliwością, uda nam się dotrzeć, nomen omen, do źródła tego mitu. Najprawdopodobniej jest nim pochodzące z 1945 roku zalecenie amerykańskiego Komitetu Żywności i Żywienia Krajowej Rady Badawczej. Stwierdzono tam, że człowiek potrzebuje około 2,5 litra wody dziennie, wliczając w to wodę dostarczaną z żywnością.
Prawdopodobnie to właśnie niedokładne cytowanie tego zalecenia zaowocowało powszechnym i chyba niemożliwym do wykorzenienia mitem. Warto przy tym pamiętać, że jest on na rękę producentom wody butelkowanej, którzy kreują ją na składową zdrowego trybu życia, na drugim biegunie stawiając najgorsze, co nas może w życiu spotkać, czyli niespodziewane odwodnienie podczas godzinnego spotkania w klimatyzowanej sali konferencyjnej.
Ile zatem należy pić? Zakładając, że jesteśmy zdrowi, a naszą codziennością nie są ekstremalne temperatury czy nadludzki wysiłek, odpowiedź jest prosta: pić trzeba tyle, by nie czuć pragnienia. Choć istnieją pewne granice wynikające z fizjologii, to odgórnie narzucone wartości nie mają uzasadnienia podyktowanego badania naukowymi. I jako ciekawostka: więcej wody dostarczymy organizmowi, zjadając pół kilograma pomidorów (93 proc. wody), niż wypijając pół litra coli (11 proc. cukru).
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze