Według najnowszych informacji, Eric Schmidt, dyrektor generalny Google, pozazdrościł Jobsowi i też przygotowuje się do wypuszczenia tabletu. Przynajmniej tak twierdzi New York Times, powołując się na źródła zbliżone do szefa koncernu. Zapowiedź nowego urządzenia padła z ust Schmidt'a na jednej z zamkniętych imprez odbywających się w Los Angeles. Co więcej - tajemniczy sprzęt ma zostać oparty o Androida, a nie jak wcześniej spekulowano - o Chrome OS.
Według najnowszych informacji, Eric Schmidt, dyrektor generalny Google, pozazdrościł Jobsowi i też przygotowuje się do wypuszczenia tabletu. Przynajmniej tak twierdzi New York Times, powołując się na źródła zbliżone do szefa koncernu. Zapowiedź nowego urządzenia padła z ust Schmidt'a na jednej z zamkniętych imprez odbywających się w Los Angeles. Co więcej - tajemniczy sprzęt ma zostać oparty o Androida, a nie jak wcześniej spekulowano - o Chrome OS.
Według "dobrze poinformowanych" osób, Google podjęło także działania mające na celu nawiązanie współpracy z wydawcami czasopism. Gazeta twierdzi, że Google przygotowuje się także do stworzenia własnego sklepu z aplikacjami przygotowanego dla nowego tabletu. Nie wiadomo, czy chodzi tu o opatentowany przez HTC tablet z dwoma ekranami.
Jeśli plotki pojawiające się w Sieci okażą się prawdą, będzie to kolejny zdecydowany krok Google w rywalizacji z Apple. Koncern z Mountain View musi zdawać sobie sprawę z tego, że otwarcie platformy Android Market (lub stworzenie kolejnej), na aplikacje przeznaczone dla urządzeń z większym ekranem jest nieuniknione. Strata, która pozostaje do odrobienia jest już całkiem spora. W Apple App Store znajduje się już przecież ponad 3000 aplikacji dla iPada.
