Ogromny hiszpański bank "zatrudnił" roboty odnajdujące zabłąkanych klientów (wideo)
Wyobraźcie sobie przeogromną placówkę, a właściwie siedzibę główną jednego z banków, w którym jest się zgubić łatwiej niż nie jednej galerii. Jak zautomatyzować i zorganizować przepływ klientów przez potężny firmowy budynek?
Wyobraźcie sobie przeogromną placówkę, a właściwie siedzibę główną jednego z banków, w którym jest się zgubić łatwiej niż nie jednej galerii. Jak zautomatyzować i zorganizować przepływ klientów przez potężny firmowy budynek?
W centrach handlowych możemy polegać jedynie na tabliczkach informacyjnych i własnej orientacji. Pewien hiszpański bank uznał, że po prostu nie wypada, żeby klienci gubili się i wałęsali po ich siedzibie głównej. Aby rozwiązać tę niedogodność "zatrudniono" interaktywnych przewodników robotów nazywanych również jako guidebot.
Wcale nie jest to przesada ani zachcianka burżujów, ponieważ w siedzibie przedstawionej na filmie siedzibie głównej pracuje 5 500 pracowników.
Roboty wyposażone są w dotykowy ekran, na którym można wybrać język interfejsu, wstukać nazwę szukanego pokoju i wybrać coś w stylu punktów POI. Po przeprowadzeniu przez korytarze, audytoria i inne lokalizacje przewodnik zaprowadzi prosto na przystanek autobusowy lub na parking. Warto zaznaczyć, że jest to pierwsza tego typu grupa robotów przeznaczona do użytku komercyjnego.
Interactive Visitors Center - Ciudad Grupo Santander, Madrid
Źródło: popsci