Jak potwierdził Microsoft, Natal jest urządzeniem rozpoznającym ruchy ciała. Co ciekawe urządzenie korzysta z technologii Microsoftu, ale także z pewnego elementu dostarczanego przez PrimeSense. Okazuje się, iż jest to kluczowy element całego układu, a światło dzienne ujrzała wiadomość mówiąca o tym, iż jest to tanie jak barszcz.
Jak potwierdził Microsoft, Natal jest urządzeniem rozpoznającym ruchy ciała. Co ciekawe urządzenie korzysta z technologii Microsoftu, ale także z pewnego elementu dostarczanego przez PrimeSense. Okazuje się, iż jest to kluczowy element całego układu, a światło dzienne ujrzała wiadomość mówiąca o tym, iż jest to tanie jak barszcz.
Mowa o głównym i najważniejszym sensorze dostarczanym przez PrimeSensor. Sama firma produkująca urządzenie twierdzi, że stworzyła narzędzie tanie w produkcji, w standardzie plug and play, z portem USB, które można montować nad lub obok (z przodu) telewizora lub monitora. Urządzenie to na bieżąco monitoruje środowisko, w którym się znajduje i pracuje nawet z małą ilością światła.
Co ciekawe słowa te pokrywają się z opinią speców Microsoftu. Ian Spillinger, vice-prezydent Xboxa 360 mówi:
[cytat]PrimeSense opracowało i dostarcza naszej technologii bardzo ważny komponent, pomagając budować rewolucyjne doświadczenie cyfrowej rozrywki bez potrzeby użycia kontrolera, w każdym domowym salonie.[/cytat]
Wygląda więc na to, że wszystko jest w normie. Wielkie koncerny kupują za grosze układy od mniejszych firm, a następnie sprzedają je za duże pieniądze pod swoim szyldem jako "technologia z kosmosu". Równowaga w przyrodzie zachowana.
Źródło: spong