Safari w Skandynawii

Safari w Skandynawii

Safari w Skandynawii
Paulina Tyburska
12.03.2010 20:14

Żeby wybrać się na safari niekoniecznie trzeba udać się do Afryki. Wystarczy pojechać do Szwecji. W odległości 250 km od Sztokholmu znajduje się bardzo ciekawy park ze zwierzętami. Kolmården to zarówno zoo, jakie znamy – zwierzęta wałęsające się po wybiegach albo umieszczone w klatkach, ale także ogrodzony teren, na którym niedźwiedzie, antylopy, lisy, tygrysy czy strusie żyją ‘luzem’.

Żeby wybrać się na safari niekoniecznie trzeba udać się do Afryki. Wystarczy pojechać do Szwecji. W odległości 250 km od Sztokholmu znajduje się bardzo ciekawy park ze zwierzętami. Kolmården to zarówno zoo, jakie znamy – zwierzęta wałęsające się po wybiegach albo umieszczone w klatkach, ale także ogrodzony teren, na którym niedźwiedzie, antylopy, lisy, tygrysy czy strusie żyją ‘luzem’.

Po terenie parku-safari można przemieszczać się jedynie  samochodem. Zabronione jest wychodzenie, ale także zatrzymywanie aut (chyba, że akurat jakieś zwierzę nie będzie miało ochoty zejść z drogi) oraz otwieranie okien. Sama byłam świadkiem ataku rozwścieczonego strusia na pojazd z otwartymi oknami, przez które-niezbyt rozgarnięci ludzie- próbowali pogłaskać (sic!) stworzenie.

Zoo powstało w 1965 roku, a park-safari w 1969. Na terenie znajduje się pierwsze szwedzkie delfinarium , które stanowi jedną z największych atrakcji tego miejsca. Park się wciąż zmienia, kilka lat temu powstało przedszkole dla małych zwierząt, na których widok można się nieźle rozczulić.

Cóż, niektórzy lubią tę adrenalinę albo nie przepadają za swoimi dziećmi. Ciekawe czemu przy lwach jednak domknęli okna? A może to po prostu lwy nie były zbyt głodne...:

Kolmården´s Safaripark 2009

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)