AAXA L1 - laserowy projektor do kieszeni

AAXA L1 - laserowy projektor do kieszeni

AAXA L1 - laserowy projektor do kieszeni
Szymon Adamus
07.03.2010 09:00

Mini projektory nie powalają jeszcze jakością wyświetlanego obrazu, ale rozwijają się. Model AAXA L1, widoczny na zdjęciu powyżej, potrafi wyświetlić obraz o przekątnej 50 cali i jasności 20 lumenów. Niestety tylko w rozdzielczości 800 x 600 pikseli, ale z czasem wszystkie parametry będą rosły.

W pełnej wiadomości znajdziecie film pokazujący L1 w akcji.

Mini projektory nie powalają jeszcze jakością wyświetlanego obrazu, ale rozwijają się. Model AAXA L1, widoczny na zdjęciu powyżej, potrafi wyświetlić obraz o przekątnej 50 cali i jasności 20 lumenów. Niestety tylko w rozdzielczości 800 x 600 pikseli, ale z czasem wszystkie parametry będą rosły.

W pełnej wiadomości znajdziecie film pokazujący L1 w akcji.

Urządzenie można dostać na amerykańskim Amazonie za 600 dolarów.  To około 1700 zł, więc nie mało jak za coś z tak słabymi specyfikacjami. Wiadomo jednak, że to cena nowości. Aktualnie pico-projektory są po prostu fajnym gadżetem. Od praktycznej strony mogą sprawdzić się jako dodatkowy element wyposażenia na górską wycieczkę, ale nie główne źródło obrazu dla HDTVmaniaka. Niemniej perspektywy są ciekawe.

aaxa L1 laser pico projector!! This thing is pretty awesome!

Opisywany model L1 firmy AAXA Technologies nie jest tylko źródłem obrazu, ale i odtwarzaczem. Urządzenie podobno radzi sobie z formarami:

  • wideo: AVI, ASF, WMV, MPG,
  • audio: MP3, WAV, AAC,
  • zdjęcia: JPG, GIF, PNG, BMP
  • dokumenty: DOC, XLS, PPT, PDF.

Szału nie ma, ale wraz z możliwością podłączenia pamięci przez USB wygląda to na ciekawy odtwarzacz mobilny. Problemem może być, jak zwykle, bateria. Źródłem światła w L1 jest laser, ale mimo to bateria wytrzymuje podobno tylko 90 minut. Na krótki film wystarczy, ale maratonu już się raczej nie urządzi.

Źródło: Amazonpicoprojector-info

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)