Mo-Du-Lo - dziwaczny pojazd w trzech wersjach

Mo‑Du-Lo - dziwaczny pojazd w trzech wersjach

Mo-Du-Lo - dziwaczny pojazd w trzech wersjach
Katarzyna Kieś
01.03.2010 22:31

MO-Du-Lo - to pojazd ekologiczny, napędzany siłą mięśni lub energią słoneczną. Można wybierać wśród trzech wersji, z których jedna dziwaczniejsza od drugiej.

MO-Du-Lo - to pojazd ekologiczny, napędzany siłą mięśni lub energią słoneczną. Można wybierać wśród trzech wersji, z których jedna dziwaczniejsza od drugiej.

Wersja Mo- to pojazd na jedną osobę (wygląda jak przerobione na jednoślad koło rowerowe pozbawione szprych). Ten wariant napędzany jest, niestety,  tylko siłą mięśni pasażera. Na panele słoneczne mnie starczyło już miejsca na wąskim dachu monocykla. Jedynym luksusem jest w tym modelu wąziutka ławeczka (ze względu na niezdrowe ułożenie kręgosłupa w tym dziwactwie, zaliczyłabym projekt do tych mniej udanych).

Obraz

Wersja Du - jest tu więcej miejsca i są siedziska z oparciami (wyglądające na wygodne). Du jest kompletnym dziwactwem: wgląda toto jak czterokołowiec, ale kiedy przyjrzeć się z bliska tylnym kołom, okaże się, że są one podwójne - każde złożone jest z dwóch monocykli. Tak więc Du przypomina samochód, tyle że na sześciu kółkach.  W kabinie jest miejsce dla dwóch osób. Model Du napędzany może być energią elektryczną pozyskaną z paneli słonecznych umieszczonych na dachu pojazdu. Ale kiedy słoneczka braknie lub wyczerpie się prąd zmagazynowany w baterii, a droga jeszcze przed użytkownikami daleka, należy nie padać w panikę, tylko przesiąść się do monocykli tworzących koła wersji DU i zacząć pedałować. Jeśli dobrze policzyć, wersją Du mogą jednocześnie jechać 4 osoby: dwie siedzą w kabinie, a dwie pedałują w monocyklach zamocowanych na tylnej osi pojazdu.

Ten akurat model całkiem nieźle nadawałby się na eko-taksówkę - pod warunkiem, że "kierowców" byłoby dwóch i działaliby oni w zgodnym duecie. (Rodzi się jednak pytanie, czy taksometr pracowałby wówczas dwa razy szybciej?)

Obraz

Wersja Lo - wygląda najsensowniej i przypomina pociąg z wielu połączonych modeli Du. Tu również napęd jest słoneczny lub nożny (wynika z tego, że najwygodniej podróżować się będzie w "wagoniku" o nieparzystym numerze: pierwszym, trzecim, piątym, itd. - ponieważ kiedy zabraknie prądu elektrycznego, to pasażerowie z wagoników o parzystej numeracji będą przesiadać się do monocykli i pedałowaniem"pracować" na dalszą podróż.

W przypadku tej ostatniej wersji zastanawia optymizm projektanta - Thierry'ego Dumaina, który wychodzi chyba z założenia, że możliwe jest zebranie grupy osób podróżujących w jednym kierunku i zawsze chętnych do podjęcia wspólnego wysiłku - tutaj: pedałowania w razie braku energii elektrycznej.

Źródło: Dailygreendiva

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)