Menedżerowie Google skazani za naruszenie prywatności

Menedżerowie Google skazani za naruszenie prywatności

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki
24.02.2010 13:52

Trzech menedżerów wysokiego szczebla z włoskiej filii Google zostało skazanych za naruszenie prywatności. Oskarżenie dotyczyło opublikowania w sieci klipu wideo, w którym znęcano się nad chłopcem z zespołem Downa. Wyrok wzbudził kontrowersje, bo szefowie ani materiału nie nagrali, ani go nie udostępniali.

Trzech menedżerów wysokiego szczebla z włoskiej filii Google zostało skazanych za naruszenie prywatności. Oskarżenie dotyczyło opublikowania w sieci klipu wideo, w którym znęcano się nad chłopcem z zespołem Downa. Wyrok wzbudził kontrowersje, bo szefowie ani materiału nie nagrali, ani go nie udostępniali.

Google, które usunęło klip raptem parę godzin po jego publikacji, wyraziło oburzenie z powodu decyzji sądu. Uznało, że doszło do groźnego precedensu. Orzeczenie "zaatakowało podstawowe zasady wolności, na których zbudowano internet" - napisano w oficjalnym blogu.

Firma zwróciła uwagę na to, że odpowiedzialność za treści powinny ponosić wyłącznie osoby, które je zarejestrowały lub wytworzyły i udostępniły w sieci. Powołała się na przepisy prawa europejskiego, które chroni w takich sytuacjach interesy administratorów serwisów.

W ten sposób eliminowane jest ryzyko zaprowadzenia cenzury. Dostawcy usług mają jedynie obowiązek kasować kontrowersyjne treści natychmiast po pojawieniu się zgłoszeń. Pewne swoich racji Google zapowiedziało więc apelację od wyroku.

Włoska afera to nie jedyny problem amerykańskiej korporacji. Spółka znalazła się na celowniku Komisji Europejskiej, pełniącej w UE rolę organu antymonopolowego. Komisja, wykończywszy Microsoft, postanowiła znaleźć sobie kolejnego wroga publicznego numer 1.

Sprawa pachnie nieprzyjemnie, bo jedna z trzech witryn, które poskarżyły się komisji na Google jest własnością Redmond. Zanim strona została przejęta przez koncern Steve'a Ballmera mocno wspierała Mountain View. Potem nagle zmieniła swoje stanowisko.

Google zarzuca się, że algorytmy wyszukiwania spółki "są zaprojektowane tak, aby degradować pozycję niektórych stron". Na razie nie ma mowy o formalnym postępowaniu. "Firma otrzymała [na razie] od regulatora pytania dotyczące wspomnianych spraw" - napisał Dziennik Internautów.

Źródło: TechRadar

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)