Powrót dinozaurów z American Pie?

Seria filmów American Pie - być może klasyk z okresu młodzieńczego dla jednych i prymitywne komedie dla drugich - doczeka się... nie, żadnego kolejnego sequelu prosto na półki z DVD! Universal ma większe plany i zadecydował, że seria potrzebuje rebootu. Ale nie będzie to reboot początkujący franczyzę 'od zera', a raczej powrót znanych twarzy. O co chodzi?

Seria filmów American Pie - być może klasyk z okresu młodzieńczego dla jednych i prymitywne komedie dla drugich - doczeka się... nie, żadnego kolejnego sequelu prosto na półki z DVD! Universal ma większe plany i zadecydował, że seria potrzebuje rebootu. Ale nie będzie to reboot początkujący franczyzę 'od zera', a raczej powrót znanych twarzy. O co chodzi?

Od dłuższego czasu, tytuł* American Pie* regularnie nawiedza półki z filmami DVD, zarówno w sklepach jak i wypożyczalniach. Sam już straciłem rachubę, ile tych filmów powstało. Wiem natomiast, że z każdym kolejnym sequelem, są one coraz głupsze, a w obsadzie próżno szukać znanych nazwisk. Dlatego Universal podjął pewne kroki i zamiast pogrzebać serię na zawsze, postanowił nakręcić sequel do trzeciej części, czyli American Pie: Wesele. Co za tym idzie, film ponownie trafi do kin.

Są plany, aby powrócili odtwórcy wiodących ról z poprzednich części, m.in.: Seann William Scott, Jason Biggs, Shannon Elizabeth czy Alyson Hannigan. Universal łapie się brzytwy z nadzieją, że sprawdzone tytuły przyciągną ludzi do kina. Przypomnę, że w zeszłym roku studio nie zarobiło zawrotnych pieniędzy, a najlepiej zarabiającym dla nich filmem, było Szybko i wściekle. Pytanie brzmi, czy w erze filmów Apatowa, American Pie może być świeże i zabawne? Czy ktoś w ogóle czeka na ten film?

foto: Filmweb

źródło: Cinema Blend