Użytkownicy Gmaila pozywają Google. Za co?

Użytkownicy Gmaila pozywają Google. Za co?

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki
18.02.2010 12:12

Grupa firm prawniczych z Waszyngtonu i San Francisco złożyła zbiorowy pozew sądowy przeciwko Google. Reprezentantką pokrzywdzonych użytkowników Gmaila została niejaka Eva Hibnick, mieszkanka Florydy. Uważa ona, że korporacja złamała prawo udostępniając internautom Buzza.

Grupa firm prawniczych z Waszyngtonu i San Francisco złożyła zbiorowy pozew sądowy przeciwko Google. Reprezentantką pokrzywdzonych użytkowników Gmaila została niejaka Eva Hibnick, mieszkanka Florydy. Uważa ona, że korporacja złamała prawo udostępniając internautom Buzza.

Ten społecznościowy dodatek do Gmaila to jedna z najbardziej nietrafionych inwestycji Google. Program został skrytykowany za występujące w nim luki prywatności. Błędy już zostały naprawione, ale użytkownicy i tak czują się poszkodowani.

Prawnicy uważają, że doszło do naruszenia ustawy Computer Fraud and Abuse Act, która zabrania naruszania bezpieczeństwa komputera i przekazywania informacji, które mogą wyrządzić użytkownikom szkody.

Pozew domaga się potępienia tych praktyk i zabronienia ich. Do tego oczywiście dochodzi odszkodowanie. Suma nie jest znana, podobnie jak dokładna liczba osób, które miałyby pieniądze otrzymać. Prawnicy twierdzą, że reprezentują 31,2 miliona osób. Trudno jednak ustalić, ile z nich w ogóle o sprawie wie.

Google tymczasem robi co może, aby ratować resztki wiarygodności w sprawie Buzza. Najnowsza modyfikacja wprowadza do ustawień Gmaila specjalny panel, który pozwala na ukrycie listy znajomych lub całego dodatku w oknie poczty.

Ważniejszą nowością jest jednak specjalny link w kolorze czerwonym ("Disable Google Buzz"). Kasuje on wszystko - buzzowe wpisy, listy znajomych, a nawet publiczny profil użytkownika. Przetestowałem właśnie to rozwiązanie i zapewniam, że jest bardzo skuteczne ;).

Źródło: CNET

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)