Snake Plissken forever

Snake Plissken forever

Snake Plissken forever
Ireneusz Podsobiński
11.02.2010 11:02

O remake'u Ucieczki z Nowego Jorku mówi się od dawna, choć można mieć wrażenie, że projekt utknął w martwym punkcie. Teraz jednak coś się w końcu ruszyło. Ortodoksyjni fani oryginału zapewne zaczynają wyrywać sobie włosy z rozpaczy. Ale i dla nich mam pewne pocieszenie - niektóre rzeczy nie mają prawa się zmienić.

O remake'u Ucieczki z Nowego Jorku mówi się od dawna, choć można mieć wrażenie, że projekt utknął w martwym punkcie. Teraz jednak coś się w końcu ruszyło. Ortodoksyjni fani oryginału zapewne zaczynają wyrywać sobie włosy z rozpaczy. Ale i dla nich mam pewne pocieszenie - niektóre rzeczy nie mają prawa się zmienić.

Gromy możecie zacząć ciskać w scenarzystę Allana Loeba (Wall Street: Pieniądz nie śpi), który napisał nowy skrypt. Jak donoszą źródła, udało mu się trafić w sedno humoru Snake'a Plisskena, nie popadając przy tym w pretensjonalność. Tym razem nasz bohater nie będzie ratował prezydenta, lecz panią senator, co pozwoli na więcej kąśliwych żartów. Inną ważną kwestią był budżet. Scenarzyście udało się znaleźć tańszy sposób (cokolwiek to znaczy) na przerobienie Manhattanu w wielkie więzienie.

Ale pewne rzeczy nie zmienią się nigdy, o co ponoć zadbał sam John Carpenter w specjalnej umowie ze studiem New Line Cinema. Według tego kontraktu Plissken ma być nazywany "Snake", musi nosić opaskę na oku i ma być zawsze "bad-ass".

Może zatem nie wyjdzie z tego aż taki gniot? Połączenie humoru i mrocznego klimatu mogłoby być całkiem interesującym rozwiązaniem. Byle nie zrobiła się z tego kolorowa papka, bo już w słabej Ucieczce z Los Angeles nie wyszło to na dobre. Pozostaje zatem kwestia, kogo zatrudnią do głównej roli. Osobiście widzi mi się Gerard Butler lub Jeffrey Dean Morgan. Potrzebny jest jakiś klasyczny z wyglądu twardziel, a nie przypakowany młokos.

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2010/02/butlermorgan.jpg)

Źródło: Movieweb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)