Co fani gier mogą robić w walentynki?

Co fani gier mogą robić w walentynki?

Fot. Flickr
Fot. Flickr
Szymon Adamus
10.02.2010 14:30, aktualizacja: 11.03.2022 16:11

Fani dziesiątej muzy idą na film albo do kina, audiofile kupują romantyczną składankę i zakładają słuchawki, by zagłuszyć jęki sąsiadów, dzieci ulicy piją pod mostem lepsze wino za 10 zł, emo tną się nawzajem żyletkami, galerianki dostają nowe prezenty, a gracze? No właśnie.

Co my biedni gracze możemy robić w walentynki?

Fani dziesiątej muzy idą na film albo do kina, audiofile kupują romantyczną składankę i zakładają słuchawki, by zagłuszyć jęki sąsiadów, dzieci ulicy piją pod mostem lepsze wino za 10 zł, emo tną się nawzajem żyletkami, galerianki dostają nowe prezenty, a gracze? No właśnie.

Co my biedni gracze możemy robić w walentynki?

Jeśli masz dwa pady...

Szczęśliwi grrracze czasu nie liczą, ale pady już tak. Pierwszym warunkiem do miłego spędzenia walentynek z sympatią jest posiadanie takowej. Bez tego ani rusz. Nawet jeśli można już kupić seks robota, to nie pogra on z nami w LEGO Star Wars. Ma na to za mało krzemu w głowie.

Drugim podstawowym warunkiem udanych walentynek dla grrracza jest sama sympatia. Nie wystarczy znaleźć sobie dziewczynę czy chłopaka. Musi to być jeszcze osoba, która podobnie jak my lubi gry wideo. W idealnym świecie będzie to osoba kochająca te same tytuły. W mniej idealnym bierzcie co dają! Gier z trybem Co-Op jest cała masa. Łatwiej dobrać tytuł pod osobę, niż odwrotnie.

Na koniec trzeba pamiętać, że jeśli nasza sympatia nie jest prawdziwym hardkorowcem, to zapewne nie będzie chciała siedzieć przed konsolą/komputerem osiem bitych godzin. Lepiej więc nie wybierajcie nowej, długo oczekiwanej gry. Po 40 minutach wzdychanie i wywracanie oczami u playera nr 2 może Wam skutecznie popsuć zabawę.

Single-player

Samotni gracze nie muszą już dzisiaj wychodzić do baru czy znajomych, by dobrze bawić się w Walentynki. Oczywiście jest to zalecane, by nie popaść w komputerowe otępienie. Ale jeśli nie macie ochoty na ciepłe piwo w pubie, którego stężenie tlenu w dymie papierosowym jest mniejsze niż posiadaczy Windowsa na konferencji Apple, to zawsze możecie skorzystać z sieci.

Bycie singlem nie oznacza granie w singla. Zainstalujcie sobie pierwszego lepszego MMORPG i dajcie się uzależnić. Dilerzy tej formy rozrywki często pierwszą działkę oferują za darmo. Sprawdźcie czy po 4 godzinach z World Of Warcraft Wasz świat staje się bardziej kolorowy, czy może zacznie przyprawiać o mdłości.

Tylko jeśli poznacie kogoś w sieci, to nie dajcie się omamić. Te osoby najwyżej wyślą Wam emotikona oznaczającego całusa. Nic więcej. A trochę głupio przystawiać usta do monitora.

Gorrrący grrracz!

Napaleni grrracze, których aż roznosi od testosteronu, progesteronu czy procentów alkoholowych, mogą zaspokoić swoje potrzeby w świecie wirtualnym. Po pierwsze możecie przystawić gardła do wirtualnych kranów i zaczerpnąć z nich many i zdrowia. Przy dostatecznie silnej wyobraźni efekt przeniesie się do świata rzeczywistego i podziała jak zimny prysznic.

Jeśli jednak taki sposób nie poskutkuje, to polecam gry ze scenami łóżkowymi.

Nie ma ich wiele, a w większości sceny rozbierane polegają na zaciemnieniu ekranu i łechtaniu naszej wyobraźni wyuzdanymi dźwiękami. Ale przecież to samo serwują nam filmy Playboya, a jakoś się sprzedają.... i działają.

.

Najważniejszą radą dla gracza, który ma ochotę spędzić walentynki w świecie wirtualnym jest oczywiście pielęgnowanie ignorancji. Co z tego, że znajomi mówią na Was geekie, nerdy, luzerzy? Co z tego, że rodzina zabiera kable od monitora i zamawia wizytę w poradni uzależnień? No i do diabła co z tego, że pod łóżkiem stoi dwutygodniowy karton z czymś coś kiedyś było pizzą? Nie dajcie sobie wmówić, że gry są dla Was czymś złym. Ludzie się nie znają. 90% z nich to głupki, 9% imbecyle, a pozostały 1% to już my.

Róbcie swoje i grajcie. Nawet, a może przede wszystkim, w Walentynki.

Ps. Widzieliście gry przeglądarkowe za darmo na walentynki?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)