Planowanie dnia ? lista ?nie robienia?

Planowanie dnia ? lista ?nie robienia?

Planowanie dnia ? lista ?nie robienia?
Sabina Stodolak
31.01.2010 11:00

Kira pisała wczoraj o tym, jak zabrać się do nadrabiania zaległości. Trzeba sposób będzie wypróbować, bo mi TeuxDeux zaczyna pękać w szwach. Pozostaje jednak pytanie, skąd te zaległości nam się wzięły? Czy nie dość realistycznie zaplanowaliśmy nasze działania (biorąc sobie zbyt dużo na głowę?) A może zamiast zajmować się tym co powinniśmy, zmarnowaliśmy czas? Jeśli naszym problemem, który powoduje nawarstwianie się zaległych zadań jest właśnie kwestia marnowania czasu na rzeczy, których robić nie powinniśmy, może warto sporządzić sobie listę czego ?nie robić? obok listy ?do zrobienia?.

Kira pisała wczoraj o tym, jak zabrać się do nadrabiania zaległości. Trzeba sposób będzie wypróbować, bo mi TeuxDeux zaczyna pękać w szwach. Pozostaje jednak pytanie, skąd te zaległości nam się wzięły? Czy nie dość realistycznie zaplanowaliśmy nasze działania (biorąc sobie zbyt dużo na głowę?) A może zamiast zajmować się tym co powinniśmy, zmarnowaliśmy czas? Jeśli naszym problemem, który powoduje nawarstwianie się zaległych zadań jest właśnie kwestia marnowania czasu na rzeczy, których robić nie powinniśmy, może warto sporządzić sobie listę czego ?nie robić? obok listy ?do zrobienia?.

Pomysł na tworzenie listy ?nie robienia? pochodzi od Chelsea Greenwood, która sama siebie określa mianem ?listoholiczki?. Im bardziej jednak temu pomysłowi się przyglądam, tym bardziej przekonuję się do tego, że może zadziałać.

Chodzi generalnie o to, aby przyjrzeć się temu, na co marnujemy czas. To już zresztą robiliśmy, zakładam więc, że mamy listę rzeczy, które powodują że czas marnujemy. Kolejnym etapem byłoby wypisanie osób oraz sytuacji, które związane są z naszym marnowaniem czasu. Przykładowo ? mamy koleżankę, która zwykła dzwonić do nas trzy razy dziennie aby pogadać. ?Klepanie z nią farmazonu? (czyli rozmowy o niczym) może i są przyjemne, ale powodują, że z godziny którą mieliśmy przeznaczone na przykład na posprzątanie pokoju, zostaje nam 20 minut. Na liście umieszczamy więc koleżankę.

Teraz, tworzymy na kolejny dzień listę rzeczy, których NIE powinniśmy robić, aby nie marnować czasu i energii. Przykładowa lista może wyglądać tak:

  • Nie spędzać na Facebook więcej niż 30 minut
  • Odebrać telefon od Karoliny tylko raz
  • Nie wychodzić 3 razy dziennie po zakupy, tylko raz (jeśli czegoś zapomnimy to trudno. Na drugi raz sensowniej przygotujemy listę zakupów).
  • Nie robić sobie 30 minutowej drzemki po południu (tylko 10 minutową)

Proces wdrażania zmian w formie tego, czego nie robić, jest przypuszczalnie nawet bardziej trudny niż przyzwyczajanie się do listy zadań, które mamy zrobić i wyrabianie w sobie nowych nawyków. Dlatego, aby rzeczywiście zwiększyć naszą produktywność, musimy taką listę ?nie robienia? codziennie tworzyć na nowo i weryfikować to, czy udało nam się uniknąć nieproduktywnych działań. Po jakimś czasie powinno nam się udać wprowadzić w życie takie zmiany, które zniwelują przynajmniej część naszych codziennych zjadaczy czasu i energii.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)