Uwaga na „fałszywych Maorysów”

Uwaga na „fałszywych Maorysów”

Uwaga na „fałszywych Maorysów”
Sabina Stodolak
26.01.2010 09:00

Polscy górale oszukują turystów sprzedając im zimą fałszywe oscypki. Turystów w Nowej Zelandii, oszukują biura podróży sprzedając im „fałszywych Maorysów”. Rolę rdzennych mieszkańców krajów Polinezji przejmują… Europejczycy (głównie Francuzi) oraz pracownicy sezonowi z Izraela.

Polscy górale oszukują turystów sprzedając im zimą fałszywe oscypki. Turystów w Nowej Zelandii, oszukują biura podróży sprzedając im „fałszywych Maorysów”. Rolę rdzennych mieszkańców krajów Polinezji przejmują… Europejczycy (głównie Francuzi) oraz pracownicy sezonowi z Izraela.

Jeśli liczysz na to, że podczas pobytu w Nowej Zelandii uda Ci się uczestniczyć w maoryskich obrządkach (np. tańcu Haka) i podglądnąć nieco tą mocno obcą nam kulturę, musisz jechać do* Rotoura* – rejonu położonego 230 km na południe od Auckland. Jest to jeden z najbardziej turystycznych rejonów NZ, a szczególnie ceniona jest *Waimangu Volcanic Valley *– dolina bogata w jeziora geotermalne i gejzery. Ze względu na szczególny ekosystem, w zasadzie jedyna forma turystyki uprawiana w dolinie i jej okolicach, to ekoturystyka. Poza kontemplacją niezwykłej przyrody, na ogromną ilość turystów, którzy przyjeżdżają w to najbardziej zaludnione przez Maorysów miejsce, czeka również cały plan imprez przybliżających im rdzenną kulturę. Niestety, ostatnimi czasy, jak donosi DailyMail, turystom zamiast prawdziwych Maorysów, sprzedaje się „podróbki” w postaci poprzebieranych i pomalowanych Europejczyków.

Udawanych Maorysów wprowadziła do oferty jedna z firm turystycznych w Nowej Zelandii, która zajmuje się organizowaniem pokazów rytualnych tańców na statkach rejsowych. Oszustwo nie jest pełne, bowiem uczestnicy tańców, poza strojem ludowym mają też na czole napis informujący o tym iż… nie są prawdziwymi Maorysami. Szefowie firmy turystycznej twierdzą, że choć chcieliby zatrudnić prawdziwych Maorysów, nie mogą tego zrobić, bo „Maorysi są zbyt leniwi, by pracować”. Maorysi stanowią obecnie około 15% ludności Nowej Zelandii i z reguły jest to ludność najuboższa. Brak konsumpcyjnego podejścia do życia powoduje jednak, że nie są oni w rzeczywistości zainteresowaniu „robieniem biznesów”. Nie zmienia to faktu iż turyści płacą za przedstawienie, które jest jeszcze mniej prawdziwe niż zwykle. Jak jednak twierdzą szefowie biura (tłumacząc się podobnie jak nasi górale) – „turyści i tak nie zauważą różnicy”.

Źródło: dailymail.co.uk

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)