Chcę mieć mały komputer [Gadżetomaniak w podróży]

Chcę mieć mały komputer [Gadżetomaniak w podróży]

Idealny komputer na daleką podróż?
Idealny komputer na daleką podróż?
Piotr Gnyp
02.01.2014 11:00, aktualizacja: 02.01.2014 11:22

Czuję nową potrzebę. Ma 11 cali i jest bardzo lekka. Prawdopodobnie też na jej obudowie świeci się jabłuszko.

Nie wszystkie plany udało się spełnić przed wyjazdem. Nie powiem też, żeby życie obeszło się ze mną znowu jakoś super. Szczegółów opisywać mi się jeszcze nie chce i wiem, że nie brzmi to najlepiej, biorąc pod uwagę, że słowa te piszę na pokładzie samolotu lecącego z Doha do Bangkoku. Ale uwierzcie mi, że mogłoby być troszeczkę lepiej.

W każdym razie bojąc się o losy swojego MacBooka w dzikiej Azji, postanowiłem zaopatrzyć się w coś mniejszego, lżejszego i mniej drogocennego. No i mam. Co prawda opartego na Windowsie i nie tak fajnego jak Air, ale w obecnych warunkach sprawującego się wprost fantastycznie. Uwaga, zalokuję tu produkt, zupełnie za darmo.

Pożyczony Samsung NC10 na razie sprawuje się w podróży wyśmienicie. Co prawda mógłby być trochę cieńszy, ale i tak daje sobie radę wyśmienicie. Jest lekki, mieści się do plecaka, wytrzymuje mniejsze i większe uderzenia. Odpala i przeglądarkę, i Worda, co wydaje się wystarczającą jak na razie funkcjonalnością. Baterie też zdają się długo wytrzymywać. Kto wie, jakie znaleziska przyniosą dalsze poszukiwania. Właśnie odkryłem czytnik kart SD, więc możliwości przede mną sporo.

Oczywiście te wrażenia mogą się jeszcze zmienić, gdy nadejdą warunki bojowe. Dżungla, deszcz, brak prądu, dzikie zwierzęta, bakterie, zarazki, opium… i tsunami. Na razie jednak miękko otulam się cywilizacją jak kołderką.

Oczami wyobraźni widzę już nowy idealny zestaw: MacBook Air 11” z dużym dyskiem i monitory zewnętrzne ustawione w miejscach pracy. Do tej pory uważałem, że idealnym rozmiarem jest 13”, ale jak widzę, ten rozmiar zaczyna się zmniejszać. Czy i dla mnie w końcu mniej zaczyna znaczyć więcej?

PS Trochę mnie przeraża, że ten mały komputerek działa zdecydowanie szybciej od mojego niereinstalowanego całymi latami maca.

PPS. Wszystko wróciło do normy, próba odpalenia go przy jednoczesnym pośpiechu wywołała spodziewane efekty frustracji. Tak, komputery mnie dalej nienawidzą.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)